Manifestacja szczęścia? Stanowski: „Spróbuj w Sudanie!” – afera po słowach Wieniawy

eswinoujscie.pl 3 tygodni temu

Krzysztof Stanowski miażdży Julię Wieniawę: „Bieda to nie stan umysłu, tylko pułapka, z której trudno się wydostać”

Burza po słowach Julii Wieniawy: „Bieda to stan umysłu”

Wideo opublikowane 8 października 2025 roku na kanale Kanał Zero wywołało lawinę komentarzy. Krzysztof Stanowski odniósł się w nim do głośnej wypowiedzi Julii Wieniawy z programu Kuby Wojewódzkiego, w której aktorka stwierdziła, iż „bieda jest stanem umysłu”. Dziennikarz nie krył oburzenia i w ostrych słowach skrytykował nie tylko jej słowa, ale też modę na tzw. afirmację i manifestowanie bogactwa.

„Bieda to nie stan umysłu, to pułapka, z której bardzo trudno się wydostać. To rzeczywistość, która przykuwa ludzi do ziemi” – mówi Stanowski w swoim komentarzu.


„Bełkot dla idiotów” – o afirmacji i manifestacji

W swoim materiale dziennikarz nie przebierał w słowach. Już na początku nagrania nazwał ideę afirmacji i manifestacji „bełkotem dla idiotów” [01:06], podkreślając, iż sukces to efekt ciężkiej pracy, determinacji i odrobiny szczęścia, a nie magicznego myślenia.

Stanowski z sarkazmem proponuje zwolennikom manifestowania bogactwa, by spróbowali swoich technik w Sudanie lub na polskiej prowincji , gdzie codzienność to walka o przetrwanie, a nie o spełnianie marzeń z Instagrama.


Krytyka Wieniawy i „samobóje” celebrytki

Najwięcej emocji wzbudziła reakcja na słowa Wieniawy z programu Wojewódzkiego, gdzie aktorka potwierdziła, iż zgadza się z kontrowersyjną tezą . Stanowski zarzucił jej brak refleksji i próbę ratowania sytuacji nieudolnymi tłumaczeniami, które określił jako „kolejne samobóje” .

W jego opinii wypowiedź celebrytki to przykład oderwania od rzeczywistości, charakterystyczny dla środowiska show-biznesu, które żyje w świecie luksusu i zapomina o codziennych problemach zwykłych ludzi.


Bieda jako systemowa pułapka

Stanowski przypomina, iż w Polsce 2,5 miliona osób żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci . Jak zauważa, dla tych ludzi bieda to nie „stan umysłu”, ale konsekwencja urodzenia się w złym miejscu, w trudnej rodzinie lub bez dostępu do edukacji i możliwości rozwoju.

„Niektórzy mają szczęście urodzić się w Warszawie, inni w zapomnianej wsi bez przyszłości. To nie jest kwestia mentalności – to kwestia losu” – mówi dziennikarz [08:50].


Szczęście, przywilej i rzeczywiste źródła sukcesu

W dalszej części nagrania Stanowski szczerze przyznaje, iż sam był uprzywilejowany – pochodzi z artystycznej rodziny i dorastał w stolicy. Jak podkreśla, w sukcesie ogromną rolę odgrywa szczęście, zdrowie, geny i odpowiedni moment w życiu.

Tym samym zadaje kłam narracji, jakoby każdy miał równe szanse, jeżeli tylko „odpowiednio uwierzy”. Jego przekaz jest prosty: wiara nie zastąpi rzeczywistości.


Podsumowanie: mocny głos rozsądku w zalewie „motywacyjnych bzdur”

Wideo Krzysztofa Stanowskiego to nie tylko reakcja na jeden telewizyjny cytat, ale szersza krytyka kultury „fake pozytywności” i banalnych haseł o sukcesie. Dziennikarz zwraca uwagę, iż wiele popularnych dziś teorii motywacyjnych jest oderwanych od realnego życia.

Film w krótkim czasie stał się jednym z najczęściej komentowanych materiałów Kanału Zero, a w sieci trwa ożywiona dyskusja o granicach odpowiedzialności słów celebrytów.

Link do materiału: Krzysztof Stanowski o Julii Wieniawie – Kanał Zero (YouTube)

Idź do oryginalnego materiału