Klaudia Klimczyk jest znana w sieci jako "Mama na obrotach". Influencerka prężnie prowadzi swoje profile na Instagramie oraz TikToku. W ostatnim czasie publikuje w mediach społecznościowych kadry dotyczące jej metamorfozy. Na ten moment "Mama na obrotach" schudła aż 40 kilogramów i nie zamierza się zatrzymywać. W nowej publikacji pokazała nagranie z przemiany i opisała cały proces.
REKLAMA
Zobacz wideo Aneta Zając sporo schudła. "Wymieniłam..."
"Mama na obrotach" przeszła ogromną metamorfozę. "Zaczęło boleć coś więcej niż opinie ludzi"
Na początku opisu nagrania influencerka przyznała, iż wiele osób pyta ją o to, dlaczego zdecydowała się zmienić swoje życie. Jak wiadomo, wcześniej otwarcie mówiła, iż jest zadowolona ze swojego wyglądu. "Nie nienawidziłam swojego ciała. Nie chowałam się. Nie robiłam tego, 'bo ktoś kazał'. Ale do zmian… trzeba dojrzeć. U mnie nie był to impuls" - zaczęła twórczyni internetowa.
Z biegiem czasu "Mama na obrotach" odczuwała dolegliwości zdrowotne, które skłoniły ją do metamorfozy. "To był moment, kiedy zaczęło boleć coś więcej niż opinie ludzi. Kręgosłup. Zmęczenie. Brak siły. Zdrowie wcześniej nie krzyczało…tylko szeptało. Z czasem zaczęło mówić coraz głośniej. I wtedy zrozumiałam jedno: można akceptować siebie i jednocześnie chcieć dla siebie lepiej. Ta metamorfoza nie jest o wadze. Jest o decyzji" - napisała w mediach społecznościowych. Na koniec zwróciła się do internautów. "Jeśli czujesz, iż też dojrzałaś/dojrzałeś do zmiany, jeżeli to nie jest 'bo trzeba', tylko 'bo chcę', to wiesz, gdzie mnie znaleźć" - skwitowała.
"Mama na obrotach" zasypana pozytywnymi komentarzami na temat metamorfozy. "Motywacja"
Pod publikacją influencerki pojawiło się sporo komentarzy od internautów. Nie kryją zachwytu jej metamorfozą. "Inspiracja, brawo za zacięcie", "Super robota, pięknie wyglądasz", "To jest przykład pięknej pracy", "Jesteś inspirującą babeczką", "Serdeczne gratulacje", "Dajesz czadu", "Zamierzam pójść twoją drogą. Wyglądasz pięknie, a twoje serducho i wnętrze wręcz mnie motywuje" - czytamy w sekcji komentarzy.
