To tylko zabawa
Anna Kusiak
Koniec lat dziewięćdziesiątych, blokowisko, wakacje i dzieciaki, które oczywiście wszystkie się znają. Grupa nastolatków spędza czas na używkach, zabawie w wyzwania ….. Atmosfera tamtych lat jest oddana świetnie. Wprost czuje się te piwnice, klatki schodowe i widzi się te wszystko wiedzące sąsiadki w oknach. Nie jest to lekka książka. Zaczyna się takim zdaniem:
„Dwudziestego drugiego lipca dwa tysiące pierwszego roku, w przeddzień moich czternastych urodzin, zabiłam Sarę Seib.”
Książka to połączenie kryminału, thrillera, literatury młodzieżowej. Trzyma w napięciu od samego początku i dosłownie trudno jest ją odłożyć. Autorka przedstawia opowieść w dwóch obszarach czasowych i trochę mnie to myliło ale też dodawało historii większej tajemniczości, niedomówień. Pojawia się tu też element czarnej magii w postaci książki z zaklęciami ale jak się sami przekonacie jest coś o wiele bardziej zagrażającego życiu.
Polecam. gwałtownie się czyta. Wciąga. Koniec mnie zaskoczył – lubię takie nie przewidywalne zakończenia.
Wydawnictwo Zysk i Spółka
Anna Kusiak
Koniec lat dziewięćdziesiątych, blokowisko, wakacje i dzieciaki, które oczywiście wszystkie się znają. Grupa nastolatków spędza czas na używkach, zabawie w wyzwania ….. Atmosfera tamtych lat jest oddana świetnie. Wprost czuje się te piwnice, klatki schodowe i widzi się te wszystko wiedzące sąsiadki w oknach. Nie jest to lekka książka. Zaczyna się takim zdaniem:
„Dwudziestego drugiego lipca dwa tysiące pierwszego roku, w przeddzień moich czternastych urodzin, zabiłam Sarę Seib.”
Książka to połączenie kryminału, thrillera, literatury młodzieżowej. Trzyma w napięciu od samego początku i dosłownie trudno jest ją odłożyć. Autorka przedstawia opowieść w dwóch obszarach czasowych i trochę mnie to myliło ale też dodawało historii większej tajemniczości, niedomówień. Pojawia się tu też element czarnej magii w postaci książki z zaklęciami ale jak się sami przekonacie jest coś o wiele bardziej zagrażającego życiu.
Polecam. gwałtownie się czyta. Wciąga. Koniec mnie zaskoczył – lubię takie nie przewidywalne zakończenia.
Wydawnictwo Zysk i Spółka
Pozdrawiam
Joanna - JB
