Małżeństwo Damięckich przeszło do historii. W sądzie nie zabrakło emocji

swiatseriali.interia.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Rozstanie po 30 latach małżeństwa! Jak się dowiadujemy, Grzegorzowi Damięckiemu i jego żonie udało się uzyskać rozwód już na pierwszej rozprawie. Całej sprawie pikanterii dodają krążące w mediach spekulacje na temat relacji Damięckiego z inną kobietą.


W kwietniu media obiegła wstrząsająca wiadomość. Grzegorz Damięcki po ponad 30 latach małżeństwa zdecydował się wziąć rozwód! Wraz z Dominiką Laskowską przez lata unikali medialnego szumu. Razem z trójką dzieci żyli nieco na uboczu i uchodzili za przykładne małżeństwo.
Szok wywoła nie tylko informacja o złożeniu pozwu rozwodowego, ale też informacja, ze w tle tego rozstania, była inna kobieta. Nie milkną spekulacje na temat roli, jaką w tej historii odegrać miała Magdalena Schejbal. Paparazzi kilkukrotnie przyłapali ich razem - najpierw w 2022 roku, a całkiem niedawno także na wspólnym śniadaniu. Reklama


"Spotkali się rano w centrum Warszawy, po czym poszli na szybkie śniadanie do wietnamskiej knajpki. Magdalena i Grzegorz ukryli się w zacisznej wnęce lokalu. Tam nie szczędzili sobie uczuć, całowali się i czule przytulali. Następnie poszli do kamienicy obok restauracji, gdzie spędzili ponad trzy godziny" - cytował swojego informatora ShowNews.
Dziś już wiemy, iż ich małżeństwo przeszło do historii.


Grzegorz Damięcki: ich uczucie zgasło


Jak podają redakcje Faktu oraz Świata Gwiazd wiadomość o rozstaniu małżeństwa miał przekazać anonimowy znajomy pary: "Dłużej nie chcieli oboje już udawać. Grzegorz i jego żona podjęli decyzję o rozwodzie. Ich małżeństwo po ponad 30 latach się wypaliło".
Małżonkowie przybyli do sądu w piątek 9 kwietnia osobno. "Fakt" relacjonował, iż pierwsza część rozprawy przebiegała w spokoju. Jednak wszystko zmieniło się w trakcie przerwy - aktor był wzburzony, żywo gestykulował i podnosił głos, rozmawiając z ochroną.
Z sądu wyszli także osobno, unikając rozmów z mediami. Z nieoficjalnych informacji, które przekazał "Fakt", para chciała uniknąć medialnej burzy, i wyciągania prywatnych spraw na światło dzienne. Z tego powodu udało się uzyskać rozwód już na pierwszej rozprawie.
Idź do oryginalnego materiału