Maciej Maleńczuk nie raz pokazywał, iż rzadko kiedy gryzie się w język. 14 czerwca artysta wystąpił na scenie 62. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Kilka dni wcześniej w trakcie próby doszło do szokującej sytuacji. Maleńczuk bardzo się zdenerwował. - Ten mikrofon mnie w*****a. Denerwuje mnie ten stojak, muszę patrzeć k****a pod nogi. Dawać mi tu mój - mówił. Piosenkarz domagał się, aby obsługa techniczna używała jego własnego mikrofonu. Pojawiły się dalsze problemy. Nie dało się go podłączyć. - Jak się nie da? Co się nie da? Nie w******j mnie - dodał. Teraz wytłumaczył swoje zachowanie.
REKLAMA
Zobacz wideo Maleńczuk obraził Podsiadłę. Okupnik zareagowała stanowczo
Maciej Maleńczuk nie szczędził przekleństw podczas próby do koncertu w Opolu. Teraz się tłumaczy
Maciej Maleńczuk w rozmowie z portalem Jastrząb Post tłumaczył się ze swojego zachowania. Podkreślił, iż ma swoje przyzwyczajenia, których nie może pominąć w trakcie próby. - Chodzi o to, iż jestem przyzwyczajony... Mam swoje lata i mam pewne nawyki. Od ładnych paru lat używam takiego profesjonalnego mikrofonu nagłownego, a oni chcieli mi odebrać tę przyjemność i postawili mi mikrofon na stojaku. Ja się od tego kompletnie odzwyczaiłem i chciałem, żeby było po mojemu. A czasem, żeby było po mojemu, to trzeba podnieść głos. Nie idę na ustępstwa - skwitował. Wspomniał także o plotkach, według których próba miała się przedłużyć. - Nigdy się nie spóźniamy i nigdy nie przeciągamy swoich prób. Skończyliśmy próbę dziesięć minut przed czasem. Więc bardzo proszę nie siać defetyzmu i nie nakręcać hejtu, bo już były komentarze - dodał.
Ile zarabia Maciej Maleńczuk? Te kwoty mogą zaskoczyć
Jakiś czas temu Maciej Maleńczuk zagościł w podcaście "WojewódzkKędzierski" i opowiedział o zarobkach. Na przestrzeni lat się zmieniły. - Co najmniej stówę [100 tys. zł - przyp. red.]. Co najmniej. Są miesiące, iż i trzy, jak jest trasa. (...) Jak zagrasz dziesięć koncertów, a za każdy dostaniesz trzy dyszki - powiedział. Wytłumaczył, iż zarobki zawsze są zależne od liczby słuchaczy na koncertach. - Wszystko zależy od liczby ludzi. Minimalna stawka to jest około dwóch dych [20 tys. zł - przyp. red.]. Oczywiście z muzykami się dzielę. Płacę, ale nie jest to równy podział, ponieważ nie byłby sprawiedliwy - wyznał w podcaście. ZOBACZ TEŻ: Maciej Maleńczuk ma cztery córki. O istnieniu najstarszej dowiedział się przypadkiem
Więcej zdjęć w galerii.Otwórz galerię