Maja Bohosiewicz to wręcz człowiek-orkiestra. Znamy ją z wielu różnych produkcji. Publiczność mogła ją oglądać w popularnych serialach, takich jak "Barwy szczęścia" czy "Na dobre i na złe". Jej rozpoznawalność znacząco wzrosła również dzięki roli prowadzącej program Netfliksa "Love Never Lies", a także udziałowi w formatach rozrywkowych, m.in. "Twoja twarz brzmi znajomo" oraz "Tańcu z gwiazdami". Poza obecnością w mediach Maja Bohosiewicz rozwija również własną markę modową Le Collet. Nie zapominajmy, iż jest także żoną i ma dwójkę dzieci. Ostatnio poruszyła ten temat w sieci.
REKLAMA
Zobacz wideo Bohosiewicz i Kosiński o Frycz. Jest zazdrosna o narzeczonego?
Maja Bohosiewicz o początkach związku. Przestrzegła swoich fanów
Maja Bohosiewicz od niemal siedmiu lat jest żoną Tomasza Kwaśniewskiego. Para doczekała się dwójki dzieci. Zakochani poznali się w 2015 roku, a już po kilku miesiącach postanowili powiększyć rodzinę. 31 grudnia 2018 roku stanęli na ślubnym kobiercu. Celebrytka patrzy na tę decyzję z dużym dystansem. Jak sama podkreśliła, nie zawsze posiadanie dzieci z osobą, którą zna się krótko, jest dobrym krokiem. Bohosiewicz zaapelowała do fanów, aby zawsze przemyśleli taką decyzję. "Kiedy w wieku 24 lat zaproponujesz chłopakowi, którego znasz dwa miesiące, posiadanie wspólnie dziecka, to bardzo ważne, żebyś przemyślała to dwa razy, bo najprawdopodobniej nie będziesz mieć tyle szczęścia, co ja" - czytamy na jej nowym nagraniu. "Czasami mam poczucie, iż więcej u mnie szczęścia niż rozumu" - dodała.
Maja Bohosiewicz o niezależności w związku. Zaapelowała do kobiet
W październiku 2025 roku aktorka poruszyła na Instagramie temat niezależności finansowej kobiet. Maja Bohosiewicz w obszernym wpisie wypunktowała, dlaczego kobiety powinny mieć swoje pieniądze, a także własne pasje i zainteresowania. Dodała również, iż niezależność jest jednym z filarów jej związku. "W tym też upatruję sukcesu naszego małżeństwa. Oboje dmuchamy sobie w skrzydła, oboje dzielimy się obowiązkami, oboje mamy swoje zdanie, oboje się inspirujemy, oboje sobie pomagamy, oboje płacimy, oboje zarabiamy, oboje jesteśmy dla siebie wyzwaniem, oboje jesteśmy dla siebie bezpieczną przystanią. Mój mąż to król. A ja jestem królową panującą - a nie królową przy mężu, bez władzy" - podkreśliła na InsaStories. ZOBACZ TEŻ: Maja Bohosiewicz przekazała wieści o stanie zdrowia. Po sześciu tygodniach odebrała wyniki badań











