Gdyby Robert Harris i Kristin Hannah napisali razem powieść otrzymalibyśmy „Nemezis”. Maciej Siembieda wprowadza nowe standardy do polskiej literatury.
Polskie książki, w tym liczne bestsellery, coraz częściej są ciężkie aż strach. Bluzgi, wóda, krew, seks, depresja. A do tego często wydają się pisane według szablonu. Maciej Siembieda spektakularnym thrillerem „Nemezis” wyłamał się z kalko-szajki. Pisze o wojnie językiem szlachetnym niczym Robert Harris. Nie pozwala nam jednak doszczętnie pogrążyć się w mroku, rozświetlając go wątkami obyczajowymi rodem z powieści Kristin Hannah. To szuka tak dobrze pisać o złych czasach.
Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na
Facebooka i
Maciej Siembieda „Nemezis” – recenzja książki
„Nemezis” to wielka podróż Bruno Janoschka. Chłopak z przedwojennego opolskiego Zaodrza, spowijanego przez nazistowski mrok, musi uciekać. Wciela się w kolejne życiowe role: artysty cyrkowego, hitlerowskiego komandosa z oddziału Otta Skorzenego, PRL-owskiego więźnia i wreszcie uczestnika gry o przyszłość Śląska w nowej Europie. Jaką tajemnicę nosiła w sercu przez lata Greta, dziewczyna obu braci?Kipią w tej historii miłość do brata i miłość do matki. Jest złamane serce, są emocjonalne nokauty. No i oczywiście jest zemsta, która przez dekady tkwi w Brunie jak drzazga. Czy to właśnie żądza vendetty pozwala Brunowi poruszać się po ruchomych piaskach historii i przetrwać?
„Nemezis” to porywająca powieść w zachodnim stylu – z filmową dynamiką i rosnącą stawką. Z łobuzerskiej historii staje się szpiegowskim thrillerem/powieścią sensacyjną w hollywoodzkim stylu, aż prosząc się o muzykę Jamesa Newtona Howarda. Podróżując z Brunem dowiemy się m.in. o technikach rzucania cyrkowymi nożami. Poznamy losy niemieckich zbrodniarzy i ich powojenne biznesy w Egipcie. Zanurzymy się w mrok komunistycznej Polski, odwiedzając słynne więzienie w Strzelcach Opolskich, gdzie trafiali hitlerowscy zbrodniarze. Maciej Siembieda imponuje wiedzą historyczną, ale na szczęście nie pozwala, by wygrała z emocjami i dobrą historią.
„Nemezis” jest opisywana jako opowieść o obsesyjnej zemście… a może jednak to głównie opowieść o trudnej miłości? Niektórzy piszą, iż w powieści Macieja Siembiedy to opowieść o bohaterach w cieniu wielkiej historii… a może jest zupełnie odwrotnie?
Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na
Facebooka i