Ma 56 lat. Jest sama, ale nie samotna. "Nie miałam szczęścia w miłości"

kobieta.gazeta.pl 4 tygodni temu
Magdalena Wójcik od lat działa w mediach, ale konsekwentnie stroniła o mówieniu o życiu prywatnym. W ostatnim wywiadzie postanowiła się otworzyć i wyjawiła prawdę nie tylko o miłości. Opowiedziała też o szczęściu i zawodach uczuciowych.
Jest cenioną aktorka, którą najbardziej kojarzymy z ról w serialach "Złotopolscy" i "Klan". Ukończyła Państwową Szkołę Baletową i Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie, a na ekranie pojawiała się m.in. w "Kronice wypadków miłosnych", "Kolorach kochania" czy "Za co?". Na przełomie lat 80. i 90. Magdalena Wójcik zyskała miano jednej z najpiękniejszych polskich aktorek, a media nieustannie śledziły jej życie uczuciowe.


REKLAMA


Zobacz wideo


Magdalena Wójcik o rozczarowaniach w życiu prywatnym. Czy jest szczęśliwa?
Jej życie prywatne, mimo medialnego zainteresowania, przez lata pozostawało w cieniu. W 1997 roku związała się z Michałem Zielińskim, jednak ich małżeństwo zakończyło się rozwodem w wyniku zdrady. Wójcik otwarcie przyznała po latach, iż ten bolesny okres był dla niej ogromną lekcją życia. Nauczył ją samodzielności, wytrwałości i szacunku do samej siebie. - Najbardziej bolą i najtrudniej goją się rany zadane przez najbliższych. Straciłam coś, co było sensem mojego życia, czyli rodzinę. Niektórzy pocieszali, iż gorsza jest śmierć - tłumaczyła w wywiadzie dla "Gali".


w tej chwili aktorka stara się doceniać każdy szczęśliwy moment. W wywiadzie udzielonym w październiku 2025 roku dla Plejady wyznała, iż zamiast narzekać, woli czerpać euforia z każdej chwili. Niegdyś jej życie było bardzo intensywne i toczyło się wokół domu, pracy i obowiązków. Z czasem postanowiła jednak zwolnić. Aktualnie skupia się na opiece nad psami i realizacją planów zawodowych. - Gdy w pandemii nie mogłam wykonywać swojego zawodu, wpadłam w depresję. Długo nie mogłam się po tym pozbierać. Na szczęście, to już za mną - ujawniła.
Magdalena WójcikOtwórz galerię
Gwiazda "Klanu" o miłości. Opowiedziała o etapie, który ma już za sobą
Jej podejście do miłości również zmieniło się z biegiem lat. Dziś jest równie dojrzałe, co przemyślane. - jeżeli chodzi o miłość damsko-męską, to ten etap mam już za sobą. Kompletnie mi tego nie brakuje. [...] Ale na brak miłości jako takiej nie narzekam. Mam wspaniałego syna, brata i mamę, której wszyscy mi mogą zazdrościć - wytłumaczyła. Aktorka dodała, iż dziś nie szuka partnera na siłę. Nie potrzebuje drugiej osoby, by być szczęśliwą. Nie wierzy już mężczyznom, gdyż wielokrotnie zawodzili jej zaufanie. Nie chce kolejny raz przeżywać miłosnego zawodu. - Szczerze mówiąc, nie miałam szczęścia w miłości. Ufałam nie tym osobom, którym powinnam. Kilka razy zostałam skrzywdzona. Każde rozstanie mocno przeżywałam i przypłacałam ogromnym bólem. Nie pozwolę się skrzywdzić po raz kolejny. [...] Jestem sama, ale nie samotna - przyznała.
Aktorka w tej chwili ceni sobie samodzielność i niezależność, a także możliwość decydowania o swoim życiu. - Czuję się panią swojego losu - skwitowała. Magdalena Wójcik w dalszej części rozmowy zebrała się na wyznanie, iż w przeszłości miała sporo kompleksów. Wraz z ukończeniem 45. roku życia doszła jednak do wniosku, iż samo zadręczanie się nie ma większego sensu. - Polubiłam siebie i w pełni zaakceptowałam to, jaka jestem - zdradziła.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału