Luksusowa willa Rusin niczym posiadłość w Hollywood. Nie ma ścian "i to jest najlepsze"

Zdjęcie: Kinga Rusin https://www.instagram.com/kingarusin


5 lat temu Kinga Rusin zakończyła pracę w telewizji. Podjęła wtedy decyzję o wyprowadzce. Razem z partnerem postanowili osiedlić się w Ameryce. Wybrali luksusową willę nad brzegiem Pacyfiku. Spójrzcie tylko na te widoki! Robią wrażenie.
Kinga Rusin urodziła się w Warszawie. Przez długi czas to właśnie tam realizowała się prywatnie i zawodowo. Kilka lat temu postanowiła jednak skupić się na podróżowaniu. Odwiedziła m.in. Tajlandię, Kolumbię, Malediwy, Włochy oraz Francję. Zdecydowała się też na zmianę miejsca zamieszkania. Razem z Markiem Kujawą, z którym jest od 2010 roku, wyprowadziła się na drugi koniec świata.


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Danilczuk odpadł kiedyś z "You Can Dance". Najbardziej przerażała go... Rusin


Gdzie Kinga Rusin ma dom? Okolica zapiera dech w piersiach
Kinga i Marek wyjechali do słonecznej Kostaryki i tam postanowili się urządzić. Państwo nie bez przyczyny nazywane jest "bogatym wybrzeżem". Znajdują się tam liczne wulkany, pasma górskie i zatoki. Rusin może się więc pochwalić pięknymi widokami oraz ciągłym kontaktem z naturą. Luksusowa posiadłość z basenem jest cała oszklona. Na zewnątrz stoją leżaki, wygodne pufy oraz małe stoliki.


'A gdzie są ściany?' - zapytała moja mama, kiedy zobaczyła zdjęcia. Nie ma! I to jest najlepsze


- pisała dziennikarka na Instagramie. Dom zlokalizowany jest w tropikach, co bardzo odpowiada parze. Na dodatek oboje są miłośnikami sportów wodnych (np. surfingu), więc teraz w pełni mogą realizować swoją pasję.


Jak wygląda dom Kingi Rusin? Rzut berem do plaży
Nieruchomość jest zlokalizowana na półwyspie Nicoya, nieopodal miasteczka Santa Teresa. Mieści się przy długiej na kilka kilometrów plaży Playa Santa Teresa. Panoramiczne okna zacierają granice między wnętrzem domu a ogrodem. Nie trzeba więc choćby wychodzić z willi, żeby podziwiać świat.


Nie mogę się nasycić tym widokiem! Magiczny o każdej porze dnia. Mogłabym się godzinami wpatrywać w tę niczym niezakłóconą, zieloną przestrzeń. Nikogo w zasięgu wzroku, za to odgłosy dżungli wszędzie dookoła. Zasypiamy i budzimy się, słuchając nawoływań wyjców, które są w stanie zagłuszyć nawet, wyjątkowo tu aktywne, cykady


- pisała w jednym z postów zachwycona Kinga. Pokoje są doświetlone dzięki ogromnym przeszkleniom na froncie.


Z salonu, sypialni oraz kuchni Rusin może podziwiać palmy, las i wzgórza. Santa Teresa reklamowane jest jako miejsce, które przyciąga miłośników tzw. slow life, jogi, zdrowego stylu życia. Jest to w pełni zgodne z zasadami dziennikarki, która od lat stara się żyć eko, walczy o prawa zwierząt oraz przyrodę. Podoba ci się dom Kingi Rusin? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.