Łukasz Schreiber zabrał głos po operacji. Mówi wprost o "trudnym czasie"

gazeta.pl 1 godzina temu
Łukasz Schreiber przeszedł operację, o czym poinformowała jego żona. 16 grudnia polityk zabrał głos prosto ze szpitalnego łóżka.
Łukasz Schreiber od lat związany jest z polityką. Zasiada w polskim sejmie, ale do niedawna głośno było nie tyle o jego zawodowej działalności, ale o życiu prywatnym. W czerwcu 2025 roku rozwiódł się z Marianną Schreiber, a dwa miesiące później zawarł związek małżeński z Weroniką. 15 grudnia żona posła poinformowała, iż przeszedł on operację. Dzień później sam Schreiber zabrał głos.

REKLAMA







Zobacz wideo Schreiber pozostaje przy swoim nazwisku. Wierzy w przyjaźń z eks?



Łukasz Schreiber przeszedł operację. Przemówił po zabiegu
Weronika Schreiber przekazała wieści o mężu. "Otrzymałam od was przez ostatnie dni dziesiątki wiadomości z pytaniami, dlaczego mnie tutaj nie ma. Mój mąż przeszedł dzisiaj operację. To był czas pełen przygotowań i stresu. Potrzebujemy teraz 'ciszy'. Wrócę do was niebawem!" - napisała, dziękując później za wsparcie. 16 grudnia sam polityk zdecydował się odezwać na Instagramie poprzez post. Poinformował, iż nie będzie w stanie stawić się w sejmie w najbliższym czasie. "Nie będę w stanie wziąć udziału w najbliższym posiedzeniu Sejmu pierwszy raz od dziesięciu lat. Niestety musiałem przejść operację" - przekazał.
Następnie podziękował medykom oraz ukochanej. "Dziękuję lekarzom i personelowi bydgoskiego szpitala, a także mojej żonie za opiekę w tym trudnym czasie. Dziękuję także mojej rodzinie i przyjaciołom za wsparcie oraz dobre słowo" - napisał poseł. "Obiecuję wrócić od Nowego Roku w pełni sił, by walczyć o Polskę naszych marzeń" - podkreślił, dodając, iż towarzyszy mu dobra lektura, a jego ulubiony zespół piłkarski wygrał mecz.








Żona Łukasza Schreibera o planach na przyszłość. Planuje dziecko
W wywiadzie z Plejadą Weronika Schreiber podzieliła się przemyśleniami związanymi z powiększeniem rodziny. - Bardzo chcę być mamą. Bardzo to czuję (...). Bardzo chcemy oboje [mieć dziecko]. Oby tak się wszystko poukładało po naszej myśli. Osoby nam najbliższe znają sytuację, znają temat" - przyznała. "Jak będę w ciąży, to się oczywiście wszyscy państwo dowiecie. To jest coś, co zawsze prędzej czy później wyjdzie. Nie zawsze mamy to od razu, czego byśmy chcieli i czasem o pewne rzeczy trzeba dłużej powalczyć, choć ta walka nie jest prosta - stwierdziła w rozmowie z portalem.
Idź do oryginalnego materiału