W najnowszym wydaniu programu „Stan Wyjątkowy” Andrzej Stankiewicz zaskoczył swoimi słowami, iż losy TVN są już niemal przesądzone. Według niego, transakcja sprzedaży stacji jest już dogadana, a politycy Prawa i Sprawiedliwości są zadowoleni z tej sytuacji.
Czy to już koniec niezależności TVN? Od pewnego czasu spekuluje się o możliwej sprzedaży stacji przez Warner Bros. Discovery. Na listę potencjalnych nabywców trafiły takie podmioty, jak czeski koncern PPF oraz holding węgierskiego miliardera Józsefa Vidy, powiązany z Lorincem Meszarosem, współpracownikiem premiera Węgier Viktora Orbana.
Kto stoi za tym ruchem?
Wiadomo, iż Węgry od dawna interesują się polskim rynkiem medialnym. Już w 2019 roku premier Orbán opowiedział się za umacnianiem współpracy polsko-węgierskiej w tej dziedzinie. Czy to oznacza, iż Węgry chcą zdobyć większy wpływ na polską scenę polityczną?
Co na to polski rząd?
Kamil Dziubka w swoim programie „Stan Wyjątkowy” zastanawiał się, jak na ten ruch zareaguje polski rząd. Według niego, rząd ma pewne narzędzia, które mogą pomóc w tej sytuacji. –Rząd ma pewne narzędzia, chociaż są one narzędziami ostatecznymi. Słyszeliśmy taką wersję od bardzo wysoko postawionych członków obozu władzy, iż o ile okaże się, iż za węgierskim kapitałem stoi na przykład kapitał rosyjski albo chiński, to rząd może powołać się na bezpieczeństwo państwa i w ostateczności nie pozwolić nadawać– powiedział Dziubka.
Daniel Obajtek na czele TVN?
W przestrzeni medialnej pojawiły się także plotki, iż w przypadku sprzedaży TVN przez amerykańskich właścicieli, kandydatem na prezesa stacji mógłby być Daniel Obajtek. Sam europoseł tuż przed przesłuchaniem w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli stwierdził w rozmowie z dziennikarzem TVN24, iż już niedługo „będzie chodził do tej stacji, jak do siebie”. Według „Newsweeka”, Daniel Obajtek ma dobre kontakty na Węgrzech. Gdyby transakcja doszła do skutku, były prezes Orlenu „stałby się naturalnym kandydatem na prezesa TVN” – uważa Andrzej Stankiewicz.
Co to oznacza dla polskiego rynku medialnego?
Jeśli transakcja sprzedaży TVN dojdzie do skutku, to będzie to miało daleko idące konsekwencje dla polskiego rynku medialnego. Węgierski kapitał będzie miał większy wpływ na polską scenę polityczną, co może prowadzić do zmian w polityce informacyjnej stacji.
Według danych z 2020 roku, TVN jest jednym z największych dostawców programu telewizyjnego w Polsce, z udziałem w rynku około 24,6%. Przejęcie stacji przez Węgrów będzie miało więc znaczący wpływ na polską scène medialną.
Czas na decyzje
Teraz czekamy na decyzję polskiego rządu. Czy pozwoli on na przeprowadzenie transakcji, czy znajdzie sposoby, aby zapobiec przejęciu TVN przez Węgrów? Tylko czas pokaże, co się stanie z jednym z największych polskich mediów.
