- To były rzeczy nieprawdopodobne i trudne do wyobrażenia. A jednocześnie trzeba było je sobie wyobrazić, bo się działy - tak o 10 kwietnia 2010 r. mówi Jarosław Kuźniar, jeden z dziennikarzy, który 15 lat temu przekazywał widzom wiadomości o tragicznych wydarzeniach w Smoleńsku.