Są takie książki, które nie obiecują rewolucji literackiej, nie krzyczą o nagrody, nie rzucają się w oczy grubym tomiszczem czy dekonstrukcją narracji. Nie. One czekają w ciszy, jak stara, dobra przyjaciółka, z którą nie trzeba się umawiać – wystarczy otworzyć drzwi. „Uroczysko” Magdaleny Kordel to właśnie taka książka. Powieść, którą się nie tyle czyta, co zamieszkuje. I kiedy już się w niej rozgościsz – nie chcesz wychodzić.





![„Śmierć Ameryce!" już nie działa. Iran jest gotowy na swojego Denga Xiaopinga [WYWIAD]](https://cdn.oko.press/cdn-cgi/image/trim=67;0;71;0,width=1200,quality=75/https://cdn.oko.press/2025/12/AFP__20251111__83P73XM__v1__MidRes__IranEconomyDailyLife.jpg)