Lisicki: Opozycja potrzebuje męczenników, żeby udowodnić zamach stanu
Zdjęcie: Paweł Lisicki, red. naczelny Do Rzeczy Źródło: PAP / Arek Markowicz
Nie jest przypadkiem, iż ci którzy najmocniej popierają ten protest, jak chociażby Tomasz Lis, mówili już parę miesięcy temu, iż trzeba zrobić majdan w Warszawie. Mieliśmy wypowiedzi o tym, iż mamy do czynienia z zamachem stanu. Tylko, żeby udowodnić tę tezę potrzebne są jakieś fakty, a tych faktów nie było, więc wywołuje się burdy i awantury, żeby tych faktów dostarczyć - podkreśla w rozmowie z dorzeczy.pl Paweł Lisicki. Redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" stwierdza, iż choć obecnej sytuacji winna jest opozycja, klucze do jej rozwiązania są w rękach rządzących.