Była końcówka 2009 roku, gdy Barcelona potrzebowała tylko jednego kroku, by osiągnąć wieczną chwałę. Drużyna Pepa Guardioli walczyła o szóste trofeum na Klubowych Mistrzostwach Świata FIFA. Barcę czekało trudne zadanie z powodu wyjątkowo zdeterminowanej drużyny Estudiantes i kontuzjowanej kostki jej największej gwiazdy, która była tak spuchnięta, iż przypominała piłkę do koszykówki. Jednak Lionel Messi, który dziś obchodzi 38. urodziny, zrobił wówczas wszystko, co było w jego mocy, by stanąć na boisku. Kiedy to uczynił, mimo bólu, znowu został bohaterem Dumy Katalonii i strzelił gola klatką piersiową, który zapewnił tamtej Blaugranie sportową nieśmiertelność, o czym napisał Luis Martín Gómez w książce "Kiedy staliśmy się legendą. FC Barcelona Pepa Guardioli".