Lily Allen zdradza szczegóły nowego albumu. Premiera już wkrótce!

Lily Allen zapowiedziała premierę swojego pierwszego od siedmiu lat albumu.

Krążek zatytułowany „West End Girl” ukaże się już w najbliższy piątek, 24 października.

Dla wokalistki będzie to piąty studyjny album i pierwszy od wydanego w 2018 roku „No Shame”. Artystka podpisała niedawno nowy kontrakt z wytwórnią BMG. Jak przyznała będzie to najbardziej osobista i szczera płyta w jej karierze:

Jestem zdenerwowana. Ta płyta jest szczera w sposób, w jaki moja muzyka prawdopodobnie nigdy wcześniej nie była – szczególnie w kontekście całego albumu. Starałam się udokumentować moje życie w nowym mieście i wydarzenia, które doprowadziły mnie do miejsca, w którym teraz jestem.

Allen wyjaśniła, iż inspiracją do powstania „West End Girl” były jej doświadczenia po rozpadzie małżeństwa z aktorem serialu „Stranger Things”, Davidem Harbourem. Para rozstała się po czterech latach, a media donosiły o niewierności ze strony aktora:

Jednocześnie wykorzystałam wspólne doświadczenia jako punkt wyjścia do piosenek, które próbują zbadać, dlaczego ludzie zachowują się tak, jak się zachowują. To połączenie faktów i fikcji, które – mam nadzieję – przypomina, jak silni, a jednocześnie delikatni potrafimy być. W tym sensie to album o złożoności relacji i o tym, jak wszyscy przez nie przechodzimy. To opowieść.

Album „West End Girl” powstał w ekspresowym tempie. Wszystkie 14 utworów Allen napisała i nagrała w ciągu zaledwie 10 dni w Los Angeles w grudniu 2024 roku. Finalne prace nad płytą odbyły się w Londynie i Nowym Jorku na początku 2025 roku.

Na krążku znajdą się m.in. piosenki „West End Girl”, „Sleepwalking”, „Dallas Major”, „Nonmonogamummy” i „Relapse”. Okładkę albumu stworzyła hiszpańska artystka Nieves González, która przygotowała dla Lily serię malowanych portretów.