„Lilo & Stitch” po raz trzeci na szczycie, przedpremierowe pokazy „Jak wytresować smoka” z większą widownią niż „Ballerina” – podsumowanie weekendu w polskich kinach

boxoffice-bozg.pl 17 godzin temu

Po tym jak przed tygodniem Lilo & Stitch całkowicie zdominował polskie kina zbliżając się podczas weekendu z Dniem Dziecka do pułapu 400 tys. widzów, przebój Disneya odnotował tym razem duży, ponad 55-procentowy spadek zainteresowania. Mimo to jest on poza zasięgiem innych w tej chwili granych tytułów. Drugim najchętniej oglądanym filmem minionego weekendu był nie nowość Ballerina, a grane wyłącznie w ramach pokazów przedpremierowych Jak wytresować smoka.

Lilo & Stitch zgromadził podczas trzeciego weekendu wyświetlania blisko 178 tys. widzów. Jeszcze przed nim przekroczył pułap miliona sprzedanych biletów. W niedzielny wieczór na jego koncie znajdowało się już ponad 1,224 mln widzów, co oznacza trzeci najlepszy tegoroczny wynik. Póki co wyższą widownią mogą pochwalić się tylko Minecraft: Film, który właśnie zaliczył dziesiąty tydzień w pierwszej dziesiątce weekendowego zestawienia i posiada na swoim koncie ponad 2,82 mln widzów (najwyższy rezultat w historii polskich kin dla filmu Warner Bros.) oraz Sonic 3: Szybki jak błyskawica (ok. 1,425 mln widzów):

Drugim najchętniej oglądanym filmem weekendu nie była najszerzej dystrybuowana nowość, Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka, a przedpremierowo pokazywana wersja live-action animacji DreamWorks, Jak wytresować smoka. Film ten mogło zobaczyć ok. 70 tys., co zwiastuje dobrze otwarciu podczas tego weekendu. Z kolei spin-off serii z Keanu Reevesem wystartował z poziomu 42 tys. widzów, co stanowi drugie najgorsze otwarcie w tym uniwersum filmowym. Słabiej spisał się tylko pierwszy John Wick:

  • John Wick (2014) – 21 170 widzów
  • John Wick 2 (2017) – 50 700 widzów
  • John Wick 3 – Parabellum (2019) – 82 234 widzów
  • John Wick 4 (2023) – 146 763 widzów
  • Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka (2025) – 42 211 widzów

Premierą był także Fenicki układ Wesa Andersona, któty zainteresował ok. 18 tys. widzów. Poprzedni film reżysera, Asteroid City, zgromadził podczas swojego premierowego weekendu dwa lata temu ok. 22 tys. widzów. Poza tym z nowych filmów na ekranach polskich kin grane było anime Dan Da Dan: Evil Eye, który przyciągnął ok. 13 tys. widzów, a także dokument Carlo Acutis. Plan na życie (3 933 widzów od piątku do niedzieli i 8 017 widzów wraz z pokazami przedpremierowymi) oraz Gaucho Gaucho (2 242 widzów podczas premierowego weekendu i 7 062 z pokazami przedpremierowymi).

Podczas trzeciego weekendy wyświetlania Mission: Impossible – The Final Reckoning przekroczył najprawdopodobniej pułap 250 tys. sprzedanych biletów. Tym razem na jego konto wpłynęło jeszcze ok. 30 tys. widzów. Wyniki są podobne do tych, które w 2018 roku notowało Mission: Impossible – Fallout (28 865 widzów podczas trzeciego weekendu i 268 994 widzów od premiery). Ostatecznie tamten tytuł przyciągnął blisko 333 tys. widzów. Ósma część przygód Ethana Hunta może mieć problem z dobiciem do takiego wyniku. Poza tym nie wygra także z poprzednikiem. Według naszych szacunków Mission: Impossible – Dead Reckoning zgromadziło podczas trzeciego weekendu ok. 26 tys. widzów, czyli nieco mniej, jednak w analogicznym czasie miało na swoim koncie ok. 300 tys. sprzedanych biletów (był to jednak przełom lipca i sierpnia z wyższa frekwencją w ciągu tygodnia). Siódma część przyciągnęła ostatecznie ok. 362 tys. widzów.

Źródła: boxoffice.pl, Stowarzyszenie Filmowców Polskich

Idź do oryginalnego materiału