Lil Yachty przeprasza za komentarze o Cardi B i Nicki Minaj: „Nie miałem prawa się wtrącać”

Lil Yachty przeprosił za to, iż w 2018 roku publicznie stanął po stronie Cardi B w jej konflikcie z Nicki Minaj. Przyznał, iż nie powinien wtrącać się w konflikt raperek.

W najnowszym odcinku podcastu Shannona Sharpe’a, Yachty wyjaśnił, iż żałuje swojego wcześniejszego komentarza z programu „Raq Rants”. Powiedział wtedy, iż zawsze wybierze stronę Cardi B i iż nie mógłby współpracować z Nicki Minaj:

Szanowałem obie te kobiety, prawda? Poza różnicami – obie są bardzo utalentowane i zasługują na to, by być na szczycie. Nienawidzę tego, iż w ogóle odpowiedziałem na to pytanie, bo tak naprawdę wtrąciłem się w coś, w co nie miałem prawa się wtrącać.

Raper dodał, iż od czasu tamtego komentarza Minaj nie odblokowała go na mediach społecznościowych, ale „będzie kochał Nicki z daleka”. Wspomniał również, iż identyfikował się z fanami Nicki, określanymi jako Barbs

A najbardziej szaloną rzeczą jest to, iż byłem częścią Barbs. Kocham Nicki, bracie. przez cały czas to robię, ale rozumiem ją. Powiedziałem, co powiedziałem. Byłem młody i wplątałem się w coś, w czym naprawdę nie miałem żadnego interesu.

Raper dodał, iż zarówno Nicki, jak i Cardi B, należały się jego przeprosiny.

Cardi nie powiedziała: Idź i mów w moim imieniu. To ja się wtrąciłem, więc przepraszam za to. I obiecuję, iż nigdy więcej nie wtrącę się w żadną taką sprawę.

Yachty zwrócił również uwagę na rosnącą liczbę kobiet w rapie i wyraził uznanie dla artystek takich jak GloRilla, Sexyy Red i Doechii.

Lil Yachty w tej chwili szykuje się do trasy koncertowej Tylera, the Creatora, „Chromokopia”, na której zagra jako jeden z supportów. Artystów będzie można usłyszeć na żywo również w Polsce. Koncert odbędzie się 10 maja w Tauron Arenie w Krakowie.