Drugi tom „Fury. MAX” jest chyba najlepszym komiksem z szefem S.H.I.E.L.D., jaki możemy w tej chwili przeczytać na polskim rynku. I ciekawostka – Fury nie należy tu do wspomnianej organizacji, jest za to agentem CIA i specem od brudnej roboty. Kolejny komiks Gartha Ennisa (i Gorana Parlova) umieścić powinniśmy poza kontinuum uniwersum Marvela, albo przynajmniej bardzo ostrożnie go tam wpasowywać.