Letni romans zamienił w hymn PRL. Kim była Jolka z Budki Suflera?

g.pl 1 dzień temu
Refren "Jolka, Jolka pamiętasz" znają kolejne pokolenia Polaków, ale niewielu wie, iż romantyczna ballada Budki Suflera opowiada prawdziwą historię. Tekst Marka Dutkiewicza to zapis wakacyjnego romansu, który wydarzył się na bałtyckiej plaży w 1982. Oto historia piosenki, która stała się hymnem lat 80.
Prowodyrem zakazanego romansu jest sam autor słów, a tytułowa Jolka to młoda mama, która przyjechała nad morze z synem. Ich krótka przygoda miała gorzki finał, ale to dzięki niej powstał utwór, który wokalista Budki Suflera - Felicjan Andrzejczak - uczynił nieśmiertelnym.


REKLAMA


Zobacz wideo Majka Jeżowska ma apetyt na życie. "Czas bym została jurorką"


Budka Suflera: Marek Dutkiewicz i Jolka R. Romans, który przeszedł do historii
Lato 1982 r. zmieniło polską muzykę na zawsze. Marek Dutkiewicz, tekściarz Budki Suflera, spędzał urlop w Dębkach. Tam poznał Jolkę R. - młodą mamę, która przyjechała do pobliskiej Karwi z kilkuletnim synem, podczas gdy jej mąż pracował w Anglii, zarabiając na samochód. Ich zakazane miłosne schadzki w blasku księżyca ciągnęły się przez kilka miesięcy. Kiedy romans dobiegł końca, Dutkiewicz postanowił spisać detale tej fascynującej przygody oaz emocje, które mu towarzyszyły i zostały z nim na długo. Napisał tekst, pokazał go Jolce i spytał o zgodę na publikację. Kobieta się zgodziła, ale później żałowała tej decyzji, bo mąż gwałtownie połączył kropki i rozpoznał swoją partnerkę w słowach piosenki. Po powrocie z Anglii zbulwersowany spotkał się z autorem i, choć zaciśnięte pięści zdradzały gniew, obyło się bez przemocy. Małżeństwo Jolki rozpadło się, ona sama mieszka dziś w Warszawie i nie utrzymuje kontaktu z Dutkiewiczem.


Felicjan Andrzejczak i Romuald Lipko. Od szkicu do przeboju - jak powstał hit
Historia powstania melodii jest równie ciekawa. Kompozytor Romuald Lipko stworzył szkic utworu na keyboardzie tuż przed koncertem w bytomskim domu kultury, a gitarowe riffy dograno później w studiu. Lipko, zafascynowany singlem "Sailing" Roda Stewarta, chciał nadać kompozycji podobny charakter. Początkowo ballada miała szybsze tempo, jednak Dutkiewicz przekonał zespół, iż spowolnienie pozwoli wybrzmieć nostalgicznej historii. Muzycy obawiali się, iż utwór będzie za długi, ale zmienili zdanie, gdy recepcjonistka w hotelu "Polonez" w Poznaniu nie potrafiła przestać nucić refrenu. Felicjan Andrzejczak, nowy wokalista Budki Suflera, nagrał partię z charakterystycznym, płaczliwym głosem, który na zawsze wrył się w pamięć fanów.


Pol’and’Rock Festival 2014: 500 tys. osób śpiewało refren z pamięci. Hymn pokolenia i ikona lat 80.
Kiedy "Jolka, Jolka pamiętasz" wybrzmiała po raz pierwszy w bytomskim domu kultury w 1982 r., nic nie zwiastowało jej gigantycznego sukcesu. Tekst, pełen odniesień do codzienności PRL-u (brak benzyny, nocne podróże po pustych drogach) oraz autentyczne detale romansu sprawiły, iż każdy mógł odnaleźć w nim własne fragmenty wspomnień. Choć nie wszyscy brali balladę na poważnie, w 2014 r. pół miliona osób podczas Pol’and’Rock Festival śpiewało refren z pamięci. Dziś utwór zajmuje czołowe miejsca w plebiscytach na najpopularniejsze polskie przeboje wszech czasów i pokazuje, iż prywatna historia sprzed czterech dekad może zyskać wymiar pokoleniowego hymnu.
Źródła: viva.pl, kultura.onet.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału