LEC, Zima 2025 - tydzień 3. Wyniki meczów, tabela i koniec 1 etapu

gry.interia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: © 2025 Associated Press


Za nami pierwszy etap zimowego sezonu LEC, najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek League of Legends. Po trzech krótkich tygodniach wyeliminowano dwie drużyny, a osiem pozostałych awansowało do kolejnej fazy.


Tegoroczny sezon LEC swoim formatem w znacznym stopniu przypomina poprzednich parę lat. Cały rok rozgrywek ponownie dzieli się na trzy splity oraz letnie finały, które decydują o tym, kto będzie reprezentować Europę na Mistrzostwach Świata. Aktualnie jesteśmy w trakcie zimowego splitu podzielonego na dwie części. Pierwsza z nich, zakończona w miniony poniedziałek, składała się z trzech tygodni. Po trzech tygodniach wyeliminowano dwie najsłabsze drużyny. Pozostałe z nich rozpoczną niedługo rywalizację w playoffach, których finał wybierze zwycięzcę całego splitu. Reklama

Wyniki trzeciego tygodnia


Sobota, 1 lutego:


SK - BDS 0:1GIANTX - Fnatic 0:1Rogue - G2 0:1Heretics - KOI 1:0Vitality - KC 0:1
Niedziela, 2 lutego:
Rogue - SK 0:1BDS - GIANTX 0:1Fnatic - KC - 1:0Heretics - Vitality 0:1G2 - KOI 1:0
Poniedziałek, 3 lutego:
Vitality - GIANTX 1:0KOI - Rogue 1:0KC - BDS 0:1G2 - Heretics 1:0SK - Fnatic 0:1

Tabela


Tabela po zakończeniu trzech tygodni rozgrywek prezentuje się następująco:


Wszystkie drużyny walczyły w pierwszym etapie przede wszystkim o miejsce w TOP8 i awans do kolejnego etapu. Pozycja w ogólnej tabeli definiuje ponadto seeding w playoffach. Drużyny z wyższych miejsc rozpoczną więc od starć ze słabszymi drużynami. Ich szansa na zwycięstwo w BO3 i awans do kolejnej rundy jest teoretycznie większa. Biorąc pod uwagę, iż mamy do czynienia z krótszym formatem pozbawionym obecnej w poprzednich latach fazy grupowej, seeding ma zdecydowanie większe znaczenie.

Dominacja Fnatic i zacięta rywalizacja w środku tabeli


Zaczynając od najważniejszego elementu pierwszego etapu, SK i Rogue pożegnali się z rywalizacją w zimowym splicie LEC. Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek były to drużyny wymieniane obok BDS i Heretics jako potencjalnie najsłabsze w całej stawce i fakt ten stał się jasny już po pierwszym tygodniu. Udało im się zdobyć po jednym zwycięstwie i pod koniec ostatniego tygodnia nie mieli już choćby teoretycznej szansy na awans do kolejnego etapu.
Miejsce drużyny dominującej w całej stawce, które w ostatnich latach zajmowało G2 Esports, przejęło z kolei Fnatic. Odświeżony skład jednej z najpopularniejszych organizacji w Europie poległ tylko w jednym BO1 przeciwko KOI, w pierwszym meczu zimowego splitu. Od tej soboty drużyna Humanoida wygrała osiem meczów z rzędu i zakończyła pierwszy etap LEC jako zdecydowanie najlepsza ekipa w całej stawce. Duet Humanoida i Razorka wzbogacony o Upseta i Mikkyx’a oraz GrabbZ’a w roli trenera sprawdza się bardzo dobrze i na razie wygląda na finałowego bossa nadchodzących playoffów.


Środek stawki to z kolei doskonałe świadectwo tego, iż rywalizacja w LEC jest na ten moment dosyć wyrównana i jest zdecydowanie więcej drużyn, które wydają się solidnymi kandydatami do walki o podium. W dużym stopniu wynika to oczywiście z faktu, iż G2 Esports, chociaż wydostało się ze swojego początkowego kryzysu i zakończyło split serią czterech zwycięstw z rzędu, nie wygląda na razie tak dobrze jak w ostatnich latach. Nowi zawodnicy wyglądają jednak zdecydowanie lepiej, a kiedy wreszcie przyjdzie czas na BO3 i BO5, powinniśmy poznać definitywną odpowiedź na pytanie, czy G2 może powalczyć na międzynarodowych turniejach w aktualnej formie.
Największy spadek względem początku splitu zaliczyło GIANTX, które od wyniku 3-0 przeszło do wyniku 5-4. Dobrze wygląda Karmine Corp, gdzie uwaga większości widzów skupiona jest na młodym ADC, Calliste. Movistar KOI zakończyło split z takim samym wynikiem co G2 i KC, plasując się na czwartym miejscu, a Vitality w imponującym stylu wygrało swoje dwa ostatnie mecze i odrobiło wcześniejsze straty. Biorąc pod uwagę kilka bardzo obiecujących talentów, które obserwowaliśmy w minionych tygodniach i wyrównaną rywalizację pomiędzy większością drużyn w stawce, playoffy zapowiadają się na bardzo emocjonujący etap LEC.
Idź do oryginalnego materiału