„Ławeczka” Mozila i Zabłockiego w warszawskim Falconie

strefamusicart.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: fot. Karolcia Kadruje


Po triumfie na 61. Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, gdzie „Ławeczka” zdobyła nagrodę publiczności, Czesław Mozil i Michał Zabłocki nie zwlekali długo. W niespełna trzy miesiące później wrócili z pełnym albumem i zaprosili fanów na koncerty promujące nowy materiał.

28 września 2025 roku duet wystąpił w warszawskim klubie Falcon, a na scenie odegrany został cały album „Ławeczka”. Publiczność mogła usłyszeć komplet premierowych piosenek – od lekkich, pełnych ironii utworów, po bardziej refleksyjne kompozycje, dotykające tematów równowagi psychicznej i codziennego mierzenia się ze światem.

Wieczór miał w sobie dużo luzu i poczucia humoru, charakterystycznego dla Mozila, ale też dodatkową warstwę – Zabłocki po raz pierwszy wyszedł z roli wyłącznie autora tekstów. Tym razem nie tylko stanął na scenie, ale również napisał muzykę do dziesięciu z jedenastu piosenek. Chemia między artystami była wyczuwalna i przeniosła się na publiczność.

Choć Falcon nie pękał w szwach, atmosfera przypominała bardziej spotkanie ze znajomymi niż klasyczny koncert. Dialogi artystów, żarty, spontaniczność – to wszystko sprawiło, iż odbiór całości miał intymny, kameralny charakter.

Mozil i Zabłocki współpracują od 2004 roku, a ich dorobek obejmuje ponad sto utworów. To właśnie ta relacja dała początek albumowi „Debiut” z legendarną „Maszynką do świerkania”. Po dwóch dekadach widać, iż ich artystyczne porozumienie nie tylko nie traci mocy, ale nabiera nowych form – „Ławeczka” jest tego najlepszym dowodem.

Idź do oryginalnego materiału