Labubu ma konkurencję. Disney wkroczył do akcji. Wypuszcza "zapłakane" maskotki

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Labubu to bez wątpienia największy hit ostatnich miesięcy. Dzieci pokochały zabawki z charakterystycznym uśmieszkiem i ciągle zaopatrują się w nowe maskotki. Disney pozazdrościł sieci Pop Mart tak dużego sukcesu. Wypuścił na rynek serię małych pluszaków.
Kolekcjonerskie pluszaki Labubu są sprzedawane przez chińską sieć detaliczną Pop Mart. Mają szeroko otwarte oczy, spiczaste uszy oraz ostre zęby. Często można je kupić w pudełkach-niespodziankach, które zawierają jedną, losowo wybraną zabawkę z danej serii. W ostatnim czasie maskotki zrobiły furorę zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Disney spróbował więc powtórzyć ten sukces i wypuścił Urupocha-chan.


REKLAMA


Zobacz wideo Pozwól dziecku rozwijać umiejętności. Pomogą Ci w tym interaktywne zabawki


Co to Urupocha-chan? Disney wypuścił nową serię zabawek
Urupocha-chan to małe, urocze pluszaki z dużymi, błyszczącymi oczami oraz pulchnymi sylwetkami, które przypominają styl Labubu. Kolekcja obejmuje popularne postacie, takie jak Myszka Miki, Myszka Minnie, Stitch, Pumba, Simba, Kłapouchy i Goofy. Na początku były dostępne wyłącznie w Japonii i Chinach, gdzie sprzedawały się w błyskawicznym tempie.


W 2025 roku Disney wprowadził je oficjalnie do sprzedaży na rynku amerykańskim. Można to więc uznać za strategiczne posunięcie wymierzone w popularność Labubu. Jak informuje portal variety.com, każda z figurek wielkości dłoni ma przesadzone proporcje, co daje efekt "zapłakanych oczu". W języku japońskim "uru" oznacza "zapłakany", "pocha" to "pulchny", a "-chan" to przyrostek wyrażający uczucie.


Ceny Labubu potrafią zszokować. A ile trzeba zapłacić za Urupocha-chan?
Maskotki Urupocha-chan powstały z myślą o japońskim rynku, gdzie estetyka jest kluczowa, a historie i urok produktów stanowią najważniejszy element kultury i sztuki tego kraju. To połączenie kultury kawaii (słodkości) z rozpoznawalnymi postaciami Disneya, ale w zupełnie nowej, zminiaturyzowanej formie. Zabawka to dosłownie "pulchna, słodka postać z błyszczącymi oczami". Małe maskotki coraz częściej stają się elementem stylizacji. Ludzie przyczepiają je do torebek, plecaków oraz pasków. Mają 11-12 cm wysokości i można je kupić na oficjalnej stronie sklepu Disneya za 63 zł. Są więc tańsze od Labubu, których ceny zaczynają się od ok. 300 zł. Co podoba ci się bardziej: Labubu czy Urupocha-chan? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału