Kurzajewski zabrał głos w sądzie. Nie miał litości dla Smaszcz!

gazeta.pl 2 dni temu
Maciej Kurzajewski pojawił się w sądzie i postanowił dosadnie skomentować zachowanie Pauliny Smaszcz. Padły ostre słowa.
Paulina Smaszcz, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nie mają zbyt dobrych relacji. Kobieta petarda często porusza w mediach temat rozpadu małżeństwa, uderzając przy tym w dziennikarza. 15 kwietnia 2025 roku trójka celebrytów spotkała się w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga. Aktorka oskarża byłą żonę Macieja Kurzajewskiego o naruszenie dóbr osobistych. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj. Prowadzący "halo tu polsat" zdobył się także na krótki komentarz.


REKLAMA


Zobacz wideo Kaczorowska dobrze radzi sobie w "TzG". Co na to Pela?


Maciej Kurzajewski gorzko podsumował zachowanie Pauliny Smaszcz. "Spotykaliśmy się z obrażaniem nas"
Podczas wizyty w sądzie Maciej Kurzajewski porozmawiał z portalem Pudelek. Dziennikarz przyznał, iż nie mógł dłużej milczeć i ignorować słów byłej żony. "Czekaliśmy dwa lata [na proces przyp. red.]. Myślę, iż wszelkie granice zostały przekroczone. My wielokrotnie spotykaliśmy się z obrażaniem nas, z hejtem, wręcz powiedziałbym, iż publicznym stalkingiem, więc jedyną drogą, którą uznaliśmy za słuszną, było pójście do sądu, by bronić swoich praw i dobrego imienia. Dlatego tu dzisiaj jesteśmy" - powiedział prowadzący "halo tu polsat". Kurzajewski, podobnie jak jego narzeczona, skierował sprawę do sądu - również o naruszenie dóbr osobistych przez Smaszcz. Podczas rozmowy dziennikarz wspomniał, czy pojawi się osobiście na rozprawie. "Oczywiście, iż przyjdę [rozprawę, w której jest powodem przyp. red.]. Myślę, iż biorąc pod uwagę to, iż kolejna sprawa jest wyznaczona na październik, to może jeszcze potrwać" - przekazał portalowi Pudelek.


galOtwórz galerię
Paulina Smaszcz zignorowała Macieja Kurzajewskiego? "Odwróciła wzrok"
Reporter portalu Pudelek, który 15 kwietnia pojawił się w sądzie, opisywał kulisy spotkania Pauliny Smaszcz z byłym mężem oraz jego narzeczoną. Nie było ciepłego powitania. "Maciek kulturalnie przywitał się z prawnikami Pauliny. Ona odwróciła wzrok i nie powiedziała 'dzień dobry', on natomiast podał rękę jej prawnikowi. (...) Gdy wszyscy już weszli na salę, wyciągnął telefon i na tym się skupił" - przekazał Pudelek. Więcej przeczytacie o tym tutaj: Smaszcz i Kurzopki spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali.
Idź do oryginalnego materiału