Kurska woli Wigilię z Kaczyńskim niż z Morawieckim? Mówi o sztywniaku, IQ, deserze i "wspólnym wajbie"

gazeta.pl 2 godzin temu
Wigilia w towarzystwie Jarosława Kaczyńskiego czy Mateusza Morawieckiego? Postanowiliśmy zapytać o to Joannę Kurską. Była szefowa "Pytania na śniadanie" i żona Jacka Kurskiego nie gryzła się w język.
Przygotowania do świąt ruszyły pełną parą. Zdecydowana większość osób już wie, jak spędzi Wigilię i Boże Narodzenie. Świąteczne szaleństwo udzieliło się również wielu gwiazdom. W sieci roi się od nagrań, na których celebryci pokazują, jak przygotowują się do tego wyjątkowego okresu. Jedni będą świętować za granicą, inni w domu, z najbliższą rodziną. Dla zdecydowanej większości z pewnością nie ma znaczenia, gdzie odbędzie się wigilijna kolacja. Najważniejsze jest przede wszystkim towarzystwo. Postanowiliśmy zapytać Joannę Kurską, czy w razie zaproszenia wolałaby iść na wigilijną kolację do Jarosława Kaczyńskiego czy Mateusza Morawieckiego. Odpowiedziała bez zastanowienia.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy święta 2025 będą droższe? Polacy odpowiadają


Joanna Kurska o wigilijnej kolacji z politykami. "Święta muszą być szczere i prawdziwe"
Okazuje się, iż to prezes PiS-u robi większe wrażenie na żonie Jacka Kurskiego. - Zdecydowanie Jarosław Kaczyński! Nie oczekuję od Morawieckiego zaproszenia, to nie jest mój cup of tea. Kaczyński to najwybitniejszy umysł w polityce wolnej Polski i doskonałe poczucie humoru. Poza tym święta muszą być szczere i prawdziwe, to spotkanie z człowiekiem, a nie ze sztywniakiem. Jedni mają IQ, inni mają mądrość - wyznała Joanna Kurska.
Była szefowa "Pytania na śniadanie" podkreśliła, iż w jej opinii kolacja u Mateusza Morawieckiego nie byłaby szczera. - Z Morawieckim kolacja byłaby nieszczera. Z Kaczyńskim - prawdziwa. Z Morawieckim można zjeść kolację. Z Jarosławem - przeżyć Wigilię. Wybrałabym rozmowę, która zostaje w głowie i sercu, a nie pustkę projektu wizerunkowego, która zniknie wraz z deserem. Dlatego Jarosław Kaczyński No i na pewno mój mąż Jacek, który ma wspólny wajb z prezesem - dodała Joanna Kurska w rozmowie z Plotkiem.


Joanna Kurska zareagowała na słowa Pauliny Smaszcz. "Istnieje wyłącznie dzięki..."
Gościnią ostatniego odcinka podcastu "Galaktyka Plotek" była Paulina Smaszcz. W rozmowie z Marcinem Wolniakiem prezenterka odniosła się m.in. do słów Joanny Kurskiej, która w niewybredny sposób wypowiedziała się na jej temat. - Umówmy się. Dla mnie znaczenie mają słowa, wobec mnie, wobec mojej postawy, wobec tego, jak się zachowuję i jaka jestem, (...) osób, które cenię, są wartościowe, inspirujące - mówiła. Na komentarz Kurskiej nie musiała długo czekać. Była szefowa "PnŚ" zarzuciła Smaszcz szerzenie hejtu i wykorzystywanie szumu wokół ślubu Cichopek i Kurzajewskiego do własnych korzyści. -Nie buduje niczego własnego, nie wnosi nic nowego. Istnieje wyłącznie dzięki podczepianiu się pod cudze historie - stwierdziła.
Idź do oryginalnego materiału