Kuracjusze "Sanatorium miłości" wystąpili w "Familiadzie". Przypadkowo wydało się o Uli i Stanleyu

pomponik.pl 8 miesięcy temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Już w najbliższy weekend widzowie "Familiady" będą świadkami niecodziennych scen. Okazuje się bowiem, iż do udziału w teleturnieju zgłosili się uczestnicy 7. edycji "Sanatorium miłości". Co ciekawe, wśród publiczności zasiadła jedna z kuracjuszek. gwałtownie wyszło na jaw, iż jej obecność nie była przypadkowa.


Uczestnicy "Sanatorium miłości" wzięli udział w "Familiadzie"


W zbliżającym się odcinku "Familiady" zagoszczą zupełnie niespodziewani uczestnicy - okazuje się, iż do rywalizacji o główną nagrodę w programie prowadzonym przez Karola Strasburgera zgłosili się kuracjusze z "Sanatorium miłości".Reklama


W nagraniach wzięła drużyna, składająca się z gwiazd 7. edycji programu (Stanisław, Stanley, Danuta i Ela). Pomysłodawcą zgłoszenia była Ela, która jest wielką fanką teleturniejów i brała już udział m.in. w "Jeden z dziesięciu", gdzie udało jej się dotrzeć do finałowej trójki, a także "Va Banque" i quizie "Gra słów. Krzyżówka".


Rywalizacja była zacięta, a dodatkowo wśród publiczności znalazła się Ula, która chociaż nie wzięła bezpośrednio udziału w rywalizacji, postanowiła w inny sposób wspierać swoim znajomych z randkowego show Telewizji Polskiej.


Ulę i Stanleya połączyło coś więcej?


Czy jej obecność oznacza, iż w "Sanatorium miłości" zbliżyła się do któregoś z uczestników?
"Nic to nie znaczy, ale pojawiłam się z osobami przeze mnie najbardziej lubianymi z całej grupy. Szanowałam wszystkich, ale akurat i Stanleya, Staszka, Dankę, z którą mieszkałam, i Elę - to były takie cztery osoby, które bardzo lubiłam. A iż miałam możliwość przyjechać i dopingować im? Więc się zjawiłam" - zdradziła w rozmowie z "Super Expressem".
Zapytana o jej relację ze Stanleyem, odpowiedziała zagadkowo:
"Nie, nie dopatrujcie się, tylko oglądajcie dalsze odcinki. Będzie się działo i oglądajcie, na pewno będzie ciekawie!" - podsumowała.
Okazuje się jednak, iż parę mogło połączyć coś więcej. Dziennikarze "Faktu" przyłapali Ulę i Stanleya na wspólnym wyjściu ze studia. Kuracjusze po wyjściu z nagrania wybrali się do Stanisława, który na co dzień mieszka pod Warszawą. Na drugi dzień udali się na Dworzec Centralny i jeszcze przed tym jak Stanley wsiadł do pociągu, Ula serdecznie się z nim pożegnała.
Czy to oznacza, iż ich uczucie przetrwało po zakończeniu zdjęć do "Sanatorium miłości"?
Zobacz też:
"Sanatorium miłości": Anna Wojnarowska tłumaczy się z odrzucenia zalotów Edmunda
Elżbieta z "Rolnik szuka żony" odezwała się w sprawie Piotra Huberta
Anna Wojnarowska z "Sanatorium miłości" 7 broni odcinka z burleską
Idź do oryginalnego materiału