"Kung Fury 2": zwiastun nieukończonego filmu wyciekł do sieci

filmweb.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: plakat


Pamiętacie jeszcze seans filmu "Kung Fury: Pięści czasu"? 30-minutowy przestylizowany projekt Davida Sandberga stał się w 2015 roku wielką światową sensacją, zostawiając widzów z nadzieją na pełnometrażową kontynuację. Jej temat z biegiem czasu zdążył upaść, ale po pasji jej twórców zostały ślady. Dziś portal Variety donosi, iż do Internetu wyciekł właśnie 10-minutowy zwiastun "Kung Fury 2"; filmu, który – choć nakręcony – nigdy nie ujrzał światła dziennego.

Zwiastun "Kung Fury 2" wyciekł do sieci



"Kung Fury 2" miał być pełnometrażową i lepiej dofinansowaną kontynuacją internetowego hitu, który rozlał się po sieci w 2015 roku. Kiczowaty i przerysowany debiut Sandberga z miejsca stał się hitem Internetu, trącając struny nostalgii za filmem akcji lat 80., w szczególności kopanych bijatyk, kina policyjnego i wielkich karabinów.



Prace nad kontynuacją krótkometrażowego "Kung Fury" rozpoczęto niedługo po światowym sukcesie "jedynki". W filmie oprócz obecnego w oryginale Davida Hasselhoffa mieli wystąpić też Michael Fassbender i Arnold Schwarzenegger. Odpowiedzialny za projekt David Sandberg zakończył zdjęcia w 2019 roku, ale prace postprodukcyjne prędko wstrzymano z powodu sądowej batalii z jednym z inwestorów – chińskim Creasun. Od tego czasu projekt utknął w miejscu, bez realnych szans powrotu do pracy i ostatecznego dostarczenia go na ekrany kin.

Dziesięciominutowy zwiastun drugiej części z całą pewnością jest autentyczny – potwierdzają to dziennikarze Variety, którzy w tej sprawie skontaktowali się z twórcą filmu. Dostępny do znalezienia na anonimowym koncie na YouTube, zwiastun przedstawia wizję utrzymaną w tej samej estetyce, ale ze znacznie czystszym obrazem i produkcyjną, a nie chałupniczą jakością. Można z niego wyciągnąć, iż w drugiej części "Kung Fury'ego" Sandberg miał powrócić w tytułowej roli by przewodzić ekipie Thundercops, składającej się z dinozaurów oraz ludzi – w tej drugiej grupie możemy dojrzeć chociażby Fassbendera we wspaniałej, ejtisowej stylizacji. Zadaniem ekipy miało być powstrzymanie Adolfa Hitlera przez zawładnięciem Miami.

To był wewnętrzny materiał promocyjny, który nigdy nie miał trafić do szerokiej publiki. Czuję się źle z jego wyciekiem, bo zdradza sporo wątków fabularnych i pokazuje tymczasowe efekty specjalne. Mam jednak nadzieję, iż przynajmniej ludzie zobaczą pasję i serce, które włożyliśmy w ten film. Świat zasługuje, by zobaczyć go w takiej wersji, w jakiej miał wyglądać. Ten film jest zakładnikiem od pięciu lat, ale obiecuję walczyć dalej i doprowadzić do tego, by dostał szansę, na jaką zasługuje – powiedział Sandberg portalowi Variety.

Odcinek Movie Się, w którym rozmawiamy o filmie "Kung Fury"




Idź do oryginalnego materiału