Kulisy "Heweliusza" zrobiły wrażenie na aktorach. "To było monstrualne i epickie" – mówią gwiazdy serialu

serialowa.pl 2 godzin temu

Czy aktorzy grający w „Heweliuszu” mieli okazję poczuć rozmach produkcji, choćby jeżeli nie brali udziału w scenach katastrofy promu? Nasi rozmówcy zdradzają, jak wyglądały kulisy serialu. „To było monstrualne i epickie” – przyznają.

„Heweliusz” to kolejny serial, jaki dla serwisu Netflix zrealizował Jan Holoubek we współpracy ze scenarzystą Kasprem Bajonem i producentką Anną Kępińską. Produkcja jeszcze przed premierą była opisywana jako największy polski serial, czego symbolem miały być chociażby zdjęcia katastrofy kręcone w specjalnym studiu w Belgii. I właśnie między innymi o rozmachu „Heweliusza” redakcja Serialowej miała okazję porozmawiać z jego obsadą.

Heweliusz – jak wyglądały kulisy serialu Netliksa?

Michał Żurawski, który w serialu Netfliksa gra Piotra Bintera, drugiego dowódcę Heweliusza pływającego tym statkiem na zmianę z kapitanem Ułasiewiczem (Borys Szyc) przyznaje, iż bardzo żałuje, iż nie wziął udziału w scenach kręconych w Belgii.

— Ja jestem trochę zły, iż nie było nas w tych scenach. Pamiętam, iż po zdjęciach pojechałem na tydzień nad jezioro i tam próbowałem się utopić. Żartuję, ale przeżywałem to, iż nie pojechałem do Belgii.

Andrzej Konopka, grający rolę Henryka Kubary, kapitana statku Karkonosze, który feralnej nocy odebrał sygnał mayday od Heweliusza, miał lepszą okazję niż Żurawski, by poczuć faktyczny rozmach całej produkcji, choć również zabrakło go na zdjęciach w belgijskim studiu. Mimo to przyznaje, iż scenografie na nim też zrobiły wrażenie.

— Miałem taką scenę na mostku kapitańskim bliźniaczego promu do Heweliusza i to faktycznie robiło wrażenie, bo te zdjęcia były w hali. Taka dekoracja była zawieszona na dźwigu i to było monstrualne i epickie. Ale nie braliśmy udziału w tych legendarnych już można powiedzieć scenach nakręconych na tym niesamowitym basenie w Belgii, o którym tylko czytaliśmy. Moje zdjęcia były na tzw. mokrej hali. (…)

Na początku trochę żałowałem, bo to pachnie taką fajną chłopacką przygodą, ale jak koordynator kaskaderów Maciek Maciejewski pokazał mi filmiki i porozmawiałem z kolegami, którzy brali udział [w zdjęciach w Belgii], no to gwałtownie się wyleczyłem z tego żalu.

Więcej o kulisach powstawania „Heweliusza” opowiedział także grający jedną z głównych ról Borys Szyc: Heweliusz – jak powstawał serial. On i inni aktorzy biorący udział w zdjęciach w Belgii zdradzili, iż było to rzeczywiście duże wyzwanie, tak iż momentami sami mieli wrażenie, iż walczą o życie w wodzie. A jeżeli jeszcze nie widzieliście serialu Netfliksa, z naszej recenzji dowiecie się, czy warto po niego sięgać: Heweliusz – recenzja serialu.