Kukon & @atutowy – Pauza – recenzja płyty

popkulturowcy.pl 1 tydzień temu

PAUZA jest jedną z największych niespodzianek tego roku. Nie dostaliśmy ani jednego singla, żadnej kampanii ani choćby instagramowej zapowiedzi. Takie płyty powinny bronić się same, zwłaszcza gdy za produkcję całości odpowiada @atutowy. Ale czy jest tak w przypadku PAUZY?

Muszę przyznać, iż okres i proces tworzenia tego albumu był dla mnie niezwykle terapeutyczny. jeżeli mogę was o coś prosić – przesłuchajcie ten album od początku do końca. Odłóżcie telefon, odłóż na chwilę inne sprawy, po prostu przesłuchaj tę płytę.

– napisał Kukon na swoim Instagramie.

Pora więc zatrzymać się na najbliższe 50 minut. Odłożyć telefon i przesłuchać 17 utworów albumu PAUZA od początku do końca. Płytę otwiera utwór CZUJ SIĘ WOLNA. Rozpoczyna się on spokojnymi dźwiękami pianina, które gwałtownie ustępują typowej dla Kukona melorecytacji i mocniejszym, elektronicznym basom. OGIEŃ z kolei wprowadza słuchaczy w mroczny, melancholijny klimat, a zwrotki BASEBALLU kojarzą się z klasycznym oldschoolem.

KLAUN zaczyna się szybkimi wersami Kukona, którym towarzyszy mroczny, ambientowy beat. Wokal niedługo spowalnia, by zmienić się w melodyczny, trochę stłumiony refren. Ten kawałek przechodzi w elektroniczną muzykę kolejnego numeru – ROBO FREE. Rozpoczyna się on obiecująco, jednak z czasem okazuje się, iż zastosowane elementy kompletnie do siebie nie pasują. Potworny offbeat i niepotrzebne, chaotyczne efekty dźwiękowe po prostu nie brzmią dobrze. Inaczej jest z EASY BABY, zdecydowanie bardziej spójnym, melodycznym i lepszym lirycznie.

Ciekawym utworem są GRZECHY, na których początkowe jednostajne flow przeradza się w podśpiewywany bridge, a następnie w minimalistyczny refren. Po nim beat staje się bardziej imprezowy, co po chwili przełamuje rockowe PROSTE. Rap Kukona genialnie komponuje się z melodią opartą na dźwiękach perkusji, gitary i syntezatora. Ten numer wraz z DLA BRACI są dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Sample wykorzystane na kolejnym numerze przypominają Jakie To Uczucie? Okiego i dodają kawałkowi weselszych rytmów, w których i tym razem Kukon wspaniale się odnajduje.

OLD MONEY FOX KIDS obfituje w nostalgię zarówno pod względem lirycznym, jak i pod kątem wyraźnie spowolnionego beatu sprawiającego wrażenie przeróbki jakiegoś starego hitu. Całkowite przeciwieństwo stanowi mocno basowe NOWE PIĘTRO przypominające muzykę, którą Kukon tworzył kilka lat temu. Następne kawałki giną przy wcześniejszych. OBCY z początku wydawał mi się podobny do swojego poprzednika, ale niestety nie minęło wiele czasu, żebym zmieniła zdanie. Jego największym atutem jest intrygujący, mroczny beat, wokal z kolei (zwłaszcza w refrenie) nie przyciąga uwagi, wręcz irytuje. Trochę lepiej brzmi ULGA, chociaż po pierwszych sekundach miałam za wysokie oczekiwania. Dziwny, ale interesujący refren ustępuje niechlujnie nawiniętej zwrotce, tłumiąc przyjemną atmosferę intra.

Na szczęście wraz z DON’T PANIC! wracamy na adekwatne tory i w dobrym stylu zmierzamy do końca albumu. Nareszcie wszystko ze sobą współgra – basowy beat, klasyczny rap Kukona, melodyczny refren, pasujące offbeaty. Tak samo w przypadku śpiewanych partii GORĄCYCH OCEANÓW, które pod nieco imprezową warstwą instrumentalną kryją refleksyjny, szczery tekst. W ostatnich utworach, LITWINACH i SERENGETI, panuje wszechobecna melancholia i nostalgia przedstawiona na dwa różne sposoby. W przypadku pierwszego z utworów dzięki spowolnionej i nad wyraz spokojnej melodii, a w drugim – liryki ukrytej pod znacznie bardziej dynamicznym beatem.

Utwory na PAUZIE są różne pod względem jakościowym. Na albumie jest wiele mniejszych lub większych wpadek najczęściej na poziomie wokalnym. Flow Kukona momentami wydaje się nudne i jednostajne, kompletnie niewspółgrające z melodią, od której zresztą często odstaje. Za to jestem naprawdę zachwycona warstwą instrumentalną. @atutowy kolejny raz udowodnił, iż to mistrz trueschoolowych brzmień – różnorodnych, jednak wciąż do siebie pasujących, co stanowi ogromny walor tej płyty. Czy PAUZA sama się broni? Częściowo. Na pewno jej całość nie jest warta większej uwagi, jednak kilka kawałków naprawdę mogę polecić. Czy to chociażby klasycznego Kukona na NOWYM PIĘTRZE, mroczny OGIEŃ czy nostalgiczne OLD MONEY FOX KIDS.


Fot. główna: mat. promocyjne
Idź do oryginalnego materiału