Sandra Kubicka nie może w tej chwili narzekać na brak obowiązków. Celebrytka poświęca bardzo dużo czasu w opiekę nad kilkumiesięcznym Leosiem, a oprócz tego ma na głowie dopinanie na ostatni guzik spraw związanych z przeprowadzką do nowego domu. Choć Kubicka nie posiada się ze szczęścia, iż jej rodzina mieszka już w nowym lokum, ta zmiana niesie za sobą także trudności. Jedną z nich jest chwilowy brak internetu.
REKLAMA
Zobacz wideo Od plotek aż huczy
Sandra Kubicka odcięta od internetu. Wbiła szpilę Baronowi?
Sandra Kubicka przyzwyczaiła fanów do bardzo regularnej obecności w mediach społecznościowych. Po przeprowadzce do nowego domu kwestia jest jednak nieco utrudniona, o czym celebrytka poinformowała na InstaStories. "Mało mnie, bo nie mamy internetu w domu, a w telefonie wykorzystałam cały" - przekazała obserwatorom. Kubicka w dość osobliwy sposób nawiązała też do Aleksandra Barona. Okazuje się, iż jej mąż nie dzieli się z nią swoim dostępem do sieci. "Mam tylko [internet - przyp. red.], jak stary mi da, czyli prawie nigdy" - dodała. Celebrytka podkreśliła jednak, iż nie narzeka na taki stan rzeczy. "Dobrze mi. Sprzątam, gotuję, bawię się z Leosiem" - przekazała fanom. Screen z InstaStories znajdziecie w galerii na górze strony.
CZYTAJ TEŻ: Pierwsze takie święta. Baron ujawnił, z kim spędził ten czas. Kawa na ławę
Psy Sandy Kubickiej nie przyzwyczaiły się jeszcze do nowego domu
Brak internetu to nie jedyny problem, z którym Sandra Kubicka boryka się po przeprowadzce. Modelka, która mieszkanie w stolicy zamieniła na dom za miastem, nie przewidziała, iż jej psy będą tu zupełnie inaczej reagować na hałasy. Pożaliła się fanom, iż jej pupile, które pieszczotliwie nazywa "srakami", jednej nocy dały jej mocno popalić. Kubicka wyznała, iż ze względu na hałas ciężko jej było zmrużyć oczy, a kilkumiesięczny syn nie miał z tym nic wspólnego. "Wory pod oczami sponsored by sraki. Można by pomyśleć, iż przez małe dziecko w domu, ale nie, nie, nie. Leoś to dziecko marzenie, które przesypia całe noce i śpi 11 godzin. Natomiast sraki na wsi - szczekają całą noc: na wiatr, na drzewa, na sarny" - napisała na InstaStories.