Kuba Wojewódzki z kolejnym felietonem. Tym razem oberwało się byłej ukochanej
Kuba Wojewódzki słynie ze swojej szczerości, a może raczej - bezpośredniości. Zarówno w programie stacji TVN, jak i w felietonach pisanych dla "Polityki", nie unika trudnych i kontrowersyjnych tematów. Nie tak dawno w jego tekstach oberwało się Gabi Drzewieckiej, byłej dziennikarce wspomnianej stacji. Choć pracowali razem, Wojewódzki nie zapamiętał koleżanki z korytarza...Dziennikarz zakpił również z Justyny Steczkowskiej, sugerując jej ponowną przegraną. "Justyna Steczkowska z utworem »Gaja« będzie nas reprezentować podczas Eurowizji. Dzięki temu Polska już spadła na 23. miejsce. W tym przypadku mamy system »do dwóch przegranych«" - napisał Wojewódzki.Reklama
Kuba Wojewódzki skomentował karierę Anny Muchy
Tym razem Wojewódzki na tapet wziął Annę Muchę - swoją byłą partnerkę."Anna Mucha wypowiedziała się na temat programu "Królowe przetrwania": "(...) Bywam w dżunglach, ale na swoich warunkach". Coś w tym jest. Przez fabułę "M jak miłość" trudno się przedrzeć" - napisał w felietonie.
Anna Mucha o "Królowej przetrwania". Nie gryzła się w język
Co dokładnie powiedziała Anna Mucha? Swoją opinię wyraziła w rozmowie ze Światem Gwiazd. Zaprzeczyła chęci udziału w "Królowej przetrwania"."Zacznijmy od tego, iż przede wszystkim nie pojechałabym! Oczywiście dostajemy różne propozycje, bo telewizja i tego typu programy chcą się karmić moją popularnością" - mówiła.Mucha nie wyklucza jednak, iż mogłaby zaszaleć w nieco przyjaźniejszych programach:"Z tego typu programów najbliżej byłoby mi do "Azji Express", ale z drugiej strony ja sobie robiłam "Azję Express", a choćby "Cały Świat Express", na własnych warunkach, podróżowałam także bez pieniędzy na dużo wcześniej, niż to było pokazywane w telewizji w taki sposób".
Kuba Wojewódzki sam przyczynił się do tego, iż Anna Mucha dostała rolę w "M jak miłość"
Kuba drwi z serialowej kariery Anny Muchy, dlatego na koniec warto przypomnieć, iż sam odpowiada za jej wsiąknięcie w świat polskich seriali."Co najzabawniejsze, w ogóle nie myślała o aktorstwie. Zaproponowałem jej, iż zadzwonię do Ilony Łepkowskiej, która pisała wówczas, iż nabierają rozpędu sagę "M jak miłość", z pytaniem, czy może znalazłaby coś dla Ani. Tak dla rozpędu i chwilowego zajęcia. Zgodziła się. Nigdy nie przypuszczałem, iż z takim potencjałem wsiąknie w to na zawsze. Moja wina" - można przeczytać w książce Wojewódzkiego "Nieautoryzowana autobiografia".
Czytaj też:
Nie cichnie afera wokół Górniak i Pniewskiego. Nagle wmieszał się Wojewódzki
Andrzej Grabowski szczerze o serialowym synu. Po latach wyznał, jakim jest człowiekiem
Agata Kulesza tyle ma do powiedzenia Kurzajewskiemu: "Trzeba przeczekać"