Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Film Olafa Lubaszenko "Poranek kojota" to z pewnością jedna z najbardziej kultowych produkcji w historii polskiego kina. A cytaty z niego stały się wręcz memami. Chociaż obraz miał swoją premierę w 2001 roku to przez cały czas wzbudza liczne emocje.
W sobotni poranek w programie "halo tu polsat" gościli Michał Milowicz, Andrzej Nejman oraz Tomasz Bajer, czyli aktorzy, którzy zagrali w tej produkcji. Nie mogło zabraknąć oczywiście gratulacji dla Milowicza, który niedawno po raz pierwszy został ojcem. Reklama
"6 marca 2025 r. przyszedł na świat nasz synek - Maurycy Aleksander Milowicz" - można przeczytać na Instagramie.
"Malutki jest zdrowy, wszystko dobrze całe szczęście" - ogłosił 54-letni aktor na żywo w htp.
Ledwie Milowicz został ojcem, a już takie wieści. A jednak to prawda
W rozmowie z Kasią Cichopek i Maciejem Kurzajewskim trójka aktorów wróciła wspomnieniami do czasów zdjęć do "Poranku kojota".
"Na planie panowała rodzinna atmosfera. Zabawa była przednia, ale była też ciężka praca. Musieliśmy robić jak najmniej dubli, to kosztowało pieniądze" - wyznał szczerze Tomasz Bajer.
Także Michał Milowicz z sentymentem wspomina tamte czasy. Przy okazji gwiazdor "Młodych wilków" wyjawił, co spotkało go na planie. Nie do wiary.
"Dla mnie to był drugi mocny film po 'Chłopaki nie płaczą'. Miałem tam traumatyczne sytuacje, podczas sceny z zakopywaniem. Jednak całość wspominam bardzo miło" - podsumował pan Michał.
"halo tu polsat" można oglądać także na platformie Polsat Box Go.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Ledwie Milowicz został ojcem, a tu takie doniesienia. Aktor nie krył swoich emocji
Michał Milowicz przygotowuje się do roli taty. To zaskoczyło go najbardziej
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych