Kuba Badach szczerze o Michale Szpaku. Takich wieści nikt się nie spodziewał

gazeta.pl 3 miesięcy temu
Kuba Badach ujawnił, jak naprawdę wyglądają jego relacje z Michałem Szpakiem. Niedługo znów spotkają się w "The Voice of Poland". Będą sobie dogryzać?
Już jesienią wystartuje nowy, 16. sezon programu "The Voice of Poland". Na widzów czekają małe zmiany w składzie trenerów - zamiast Lanberry zobaczą bowiem Margaret, która powraca po kilku latach przerwy. Oprócz niej pojawią się oczywiście Tomson i Baron, Kuba Badach i Michał Szpak. Dwaj ostatni trenerzy dali się poznać widzom jako wyjątkowo złośliwi wobec siebie. Teraz Kuba Badach ujawnił, jak naprawdę wygląda jego relacja z Michałem Szpakiem.


REKLAMA


Zobacz wideo Szpak szuka swojego następcy w "The Voice"? Wspomniał o Steczkowskiej


Tak naprawdę wygląda relacja Kuby Badacha i Michała Szpaka. Wszystko wyszło na jaw
Kuba Badach i Michał Szpak słyną z wyjątkowo kąśliwych uwag wobec siebie. Temat ten poruszył artysta w rozmowie ze "Światem gwiazd". "Cały czas wbijamy sobie szpilki i Michał jest w tym dobry, a ja nie pozostaje dłużny. To nie są szpilki bardzo ostre, ale takie, które potrafią przekłuć skórę" - powiedział. Dziennikarka zwróciła uwagę, iż przez złośliwości wydaje się, iż obaj trenerzy "The Voice of Poland" nie przepadają za sobą. Kuba Badach wszystko wyjaśnił.


"Fatalny w takim razie przekaz płynie z tej naszej relacji, będziemy starali się to poprawić. Dla mnie złośliwość to jest wyraz inteligencji. o ile też złośliwość jest taka wyważona, to pokazuje tylko, jak gwałtownie potrafimy grać w takiego słownego ping ponga. Ja to szczerze mówiąc bardzo lubię. Lubię ludzi złośliwych i takich lekko zjadliwych. Będziemy w takim razie starali się z Michałem poprawić wizerunek, żeby pani nie widziała niechęci między nami, tylko bardzo inteligentną potyczkę słowną" - powiedział.
Kuba Badach szczerze o wsparciu ukochanej w trakcie pracy nad "The Voice of Poland". Jest szczera do bólu
Kuba Badach może liczyć na wsparcie Aleksandry Kwaśniewskiej. Ukochana nie szczędzi mu jednak również krytyki, o czym wspomniał muzyk w rozmowie z reporterką Plotka, Weroniką Zając. - Do Oleńki mam stuprocentowe zaufanie i wiem, iż nie owija w bawełnę. Tam, gdzie można to poprawić, to ona od razu powie. Nie będzie mnie głaskała po pleckach, mówiąc, iż "wszystko super"- wyjawił artysta, a następnie dodał: - Konstruktywna krytyka jest jak najbardziej wskazana - zdradził. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Idź do oryginalnego materiału