Kto przejmie jej majątek? Gwiazda zmarła w wieku 91 lat

film.interia.pl 20 godzin temu
Zdjęcie: materiały prasowe


Brigitte Bardot została zapamiętana jako gwiazda światowego kina i waleczna obrończyni zwierząt. Po burzliwym życiu osobistym oraz karierze aktorskiej aktorka poświęciła się działalności charytatywnej, dzięki czemu odmieniła los wielu zwierząt i stworzyła niezwykłe miejsce.


28 grudnia 2025 roku zmarła Brigitte Bardot, jedna z ikon kultury lat 50. i 60. XX wieku. Była legendą kiną, a także modelką i piosenkarką. Później zdobyła uznanie dzięki swej pracy na rzecz ochrony praw zwierząt. Miała 91 lat.
Informację o śmierci aktorki podała fundacja jej imienia. "Z wielkim smutkiem donosimy o śmierci naszej założycielki i przewodniczącej, pani Brigitte Bardot, światowej sławy aktorki i piosenkarki, która zdecydowała się porzucić swą karierę, by poświęcić życie i energię dobrobytowi zwierząt" - czytamy w oświadczeniu wystosowanym przez Brigitte Bardot Fundation. Reklama


Brigitte Bardot: kochał się w niej cały świat


Jako dziecko Bardot zmagała się z wieloma problemami zdrowotnymi i raczej nie cieszyła się uwagą rodziców, którzy skupiali się głównie na jej młodszej siostrze.


Od 1949 roku uczęszczała do prestiżowego Conservatoire de Paris. Wtedy też zaczęła pracować jako modelka. W 1950 roku pojawiła się na okładce magazynu "Elle", dzięki której otrzymała pierwsze oferty aktorskie.
Jej życie prywatne pełne było wybojów, ale w kinie zdobywała szczyty - po sukcesie "I Bóg stworzył kobietę" Bardot nie schodziła z ekranów.
W 1973 roku 39-letnia Bardot poinformowała o zakończeniu kariery aktorskiej. "Szaleństwo, które mi towarzyszyło, wydawało mi się nie tego świata. Nigdy nie byłam gotowa na życie gwiazdy" - mówiła w rozmowie z "Guardianem" z 1996 roku.


Brigitte Bardot: kto przejmie majątek?


Od 1974 roku skupiła swą działalność na walce o prawa zwierząt i założyła fundację. Pod koniec lat 80. Zorganizowała aukcję, na której wystawiła znaczną część majątku. Na rzecz swojej organizacji przekazała także swój dom w Saint-Tropez, z zachowaniem prawa do dożywotniego zakwaterowania. Dochód z aukcji przekazała w całości na ratowanie zagrożonych gatunków.
W ostatnich latach jej posiadłość wyglądała bardziej jak zoo niż dom, bo na jej terenie mieszkały konie, osły, kucyki, kozy, owce i świnie, które uratowała przed śmiercią w rzeźni.
Idź do oryginalnego materiału