Zapraszam na recenzję książki. Jest to egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa WasPos.
Książka "Umowa na zemstę" Joanna Świątkowska

Premiera: 2025-09-26
Wydawca: Wydawnictwo WasPos
Opis:
"Karlie Craine to dwudziestoczteroletnia influencerka, marząca o stworzeniu własnej marki modowej. Na pierwszy rzut oka wydaje się, iż życie dziewczyny jest idealne. Gdy jednak na krótko przed planowanym ślubem narzeczony zdradza ją z jej przyjaciółką, wykreowany do perfekcji świat nagle się rozpada. Kiedy Karlie otrzymuje zaproszenie na ślub Philipa i Mony, postanawia zaskoczyć przyszłych nowożeńców i pokazać się na uroczystości z nowym partnerem. Jest tylko jeden kłopot – musi znaleźć mężczyznę, w którym mogła się szaleńczo zakochać, a pozostało kilka tygodni. Rhys Rutledge jest potentatem branży motoryzacyjnej. To niedostępny, egocentryczny i zimny niczym lód człowiek, którego nie warto prosić o przysługę. Jest również byłym szefem Philipa, którego z hukiem wyrzucił ze swojej firmy. Tym samym staje się dla Karlie idealnym kandydatem na udawanego kochanka. Problem polega na tym, iż Rhys i Karlie się nienawidzą. Niemniej gdy Rutledge dostrzega korzyści płynące z tego układu, zawiera z influencerką umowę na zemstę. W miarę jak realizacja ich planu nabiera tempa, Karlie i Rhys zaczynają dostrzegać, iż rodzą się między nimi głębsze uczucia. Oboje dostrzegają, iż pod powłokami, które każdego dnia pokazują opinii publicznej, kryją się zupełnie inne osoby. Tylko czy będą w stanie do siebie dotrzeć? W miłości jak na wojnie – wszystkie chwyty dozwolone, a Karlie i Rhys na własnej skórze przekonają się, jak jedna niewinna umowa może na zawsze zmienić życie. Nie każde uczucie zaczyna się od miłości. To zaczęło się od zemsty."
Tytuł intryguje i ciekawi, więc sięgając po książkę czytelnik ma nadzieję na wartką akcję, jakąś intrygę i po prostu dobrą lekturę. Myślę, iż się nie zawiedzie, bo choć z początku akcja rozwija się powoli, to potem nabiera tempa i już wtedy nie można się od lektury oderwać.
Poznajemy Karlie, młodą influencerkę, która, jak to niestety w życiu czasami bywa, zostaje zdradzona i to krótko przed ślubem ... To wszystko staje się początkiem pewnych zdarzeń, planu na zemstę. Co planuje Karlie? Jakie będą konsekwencje takich a nie innych decyzji? Jaką rolę odegra w tym planie Rhys?
Czy ktoś, kogo się nie lubi, może stać się jednak kimś więcej? Czy wspólny cel to tylko umowa, czy jednak coś więcej?
Dużo emocji to siła tej opowieści. Historia napisana z perspektywy bohaterów, co stwarza wrażenie bliskości, dzięki której bohaterzy są jakby bardziej realni.
To nie jest tylko zwykła opowieść o ludziach, którzy coś tam zaplanowali. To głębsze podejście do pewnych spraw, decyzji i zachowania ludzi. Bolesne przeżycia kontra nadzieja na lepsze życie. 450 stron - dla jednych dużo, dla innych pewnie miną zbyt szybko, jak się już wciągną w lekturę. Opowieść daje okazję do kilku refleksji i przemyśleń, czasami zaskoczy, bo jest miejscami kontrowersyjna, więc myślę, iż warto spędzić jesienne długie wieczory na lekturze i może nad pewnymi wydarzeniami spędzić trochę więcej czasu ...


