Książka o szynszylach – jest tylko jedna?!

zyjniebiadol.pl 4 lat temu

Książka o szynszylach… wiedzieliście, iż jest tylko jeden taki poradnik?! Ale za to najlepszy! Mowa tutaj o książce „Z szynszylą pod jednym dachem”, wydanej przez Stowarzyszenie Miłośników Szynszyli Małej.

Moja historia

Pamietam moment, gdy trafiły do mnie szynszyle i szukałam o nich informacji. Nie szło to za dobrze, informacji było jak na lekarstwo, a dodatkowo, często było to informacje sprzeczne ze sobą. Szukałam pewnego źródła wiedzy. Gdzie byłoby wszystko zebrane w jednym miejscu. Moja pierwsza myśl to książka. „Napewno jest jakiś poradnik” – myślałam. I wiecie co… nie było. Napisałam na jednej z szynszylowych grup, właśnie z prośbą o polecenie jakiegoś poradnika o moich podopiecznych. Właście odpowiedz była jedna. „Z szynszylą pod jednym dachem” od SMSM. Książka nie była w tedy dostępna w sprzedaży, więc napisałam do Stowarzyszenia. I teraz ślę olbrzymie podziękowania dla Stowarzyszenia Miłośników Szynszyli Małej, które w tedy wysłało mi tą książkę w pdf.

Dlaczego warto ją mieć?

Każdy kto ma szynszyle pod opieką, chce zapewnić im jak najlepszą opiekę. Dieta, akcesoria, zabawki… ale skąd wiedzieć, iż coś jest na prawdę dobre dla naszego pupila? I tutaj książka o szynszylach przychodzi nam z pomocą. Mamy tutaj informacje na każdy temat. To co po pewnym czasie „mamy w małym palcu” jak podstawy diety, dozwolone smakołyki, podstawowa pielęgnacja. Są tutaj też informacje mniej przydatne na codzień, jak łączyć szynszyle, co warto mieć w apteczce czy jak podróżować z szynszylą. „Z szynszylą pod jednym dachem” to jedyny i najlepszy poradnik dla miłośników tych małych zwierząt. Znajdziemy tutaj też bardzo rozbudowany dział poświęcony zdrowiu szynszyli. Ten poradnik jest moim pierwszym źródłem wiedzy w każdym synszylowym przypadkach. I jeszcze nigdy mnie nie zawiódł.

Ten poradnik to…

Ten poradnik to zdecydowanie kawał dobrej roboty. To w nim szukałam pomocy, gdy łączyłam Dyzia i Zyzia z Hyziem. To on pomógł mi gdy zauważyłam, iż Hyziowi zaropiało oczko, a do lekarza mogłam się udać dopiero następnego dnia. Jest w nim choćby lista polecanych weterynarzy z całej Polski! Dodatkowo, kupując tą książkę, wspieramy działania Stowarzyszenia Miłośników Szynszyli Małej… które robi taki ogrom dobra dla szynszyli i ich opiekunów, iż to po prostu nie pojęte.

Dziękuję

Jeśli ktoś ze Stowarzyszenia Miłośników Szynszyli Małej, czyta to… to chciałam Wam bardzo podziękować, za tą książkę oraz za wszystkie Wasze działania.

Idź do oryginalnego materiału