Książka "Akuszerki" Sabina Jakubowska - recenzja

smakowymix.blogspot.com 1 miesiąc temu

Za oknem w końcu słońce i trochę cieplej. Od razu lepiej :)

Zapraszam dzisiaj na recenzję książki.


Książka "Akuszerki" Sabina Jakubowska

Premiera: 2022-02-23

Wydawca: Grupa Wydawnicza Relacja

Opis:

"Zima 1885 roku, podkrakowska wieś. Młodziutka Franciszka rodzi swoje pierwsze dziecko. W porodzie towarzyszy jej przybrana matka, znana w okolicy akuszerka.



W tym samym czasie w pobliskim dworze również rodzi się dziecko. Franciszka zostaje zatrudniona jako jego mamka. Splot okoliczności sprawia, iż zaczyna pomagać okolicznym kobietom w przyjściu na świat ich dzieci, a dzięki nieoczekiwanemu wsparciu zaczyna naukę w krakowskiej szkole położnych. Na początku jest zagubiona, ale niedługo zyskuje pewność siebie. Wraca z Krakowa do rodzinnej wsi bogatsza w wiedzę o rodzeniu, która boleśnie zderza się z wiejską rzeczywistością, biedną i zabobonną. Wciąga ją wir namiętności i wielkiej historii.

„Akuszerki” to inspirowana autentycznymi zapiskami prababki autorki monumentalna i porywająca opowieść o kobiecie, która obcowała z życiem i śmiercią, kochała, nienawidziła i niosła pomoc o każdej porze dnia i nocy, także podczas wojennej zawieruchy.

Sabina Jakubowska od lat jako doula towarzyszy kobietom przy porodach. Z wykształcenia archeolog. Fascynuje ją historia lokalna, której poświęciła też doktorat. Jej debiutancka powieść dla młodzieży otrzymała Nagrodę Główną w konkursie Promotorzy Debiutów. „Akuszerki” są jej pierwszą powieścią dla dorosłych czytelników."




704 strony - dużo a zarazem mało, bo historia od samego początku wciąga. Inspirowana prawdziwą historią, co jest dodatkowym plusem. Opowieść o akuszerkach, o trudnej pracy pełnej wyzwań ale i zadowolenia i dodatkowo w pewnym momencie rozgrywająca się w czasie wojny, co jeszcze bardziej przyciąga uwagę i wzbudza podziw za postępowanie i odwagę.


Do tej opowieści dołączone jest drzewo genealogiczne a w zasadzie kilka i gdy zaczynamy się gubić kto jest z kim powiązany to warto zajrzeć na ostatnie strony książki.

Dużo historii i wiadomości dot położnictwa w tamtym czasie, ale też ukazane jest zwykłe życie na wsi i we dworze, różne spojrzenia na rodzicielstwo, co przeważnie wzbudza wiele emocji.

Pewne opisy realistyczne pobudzają wyobraźnię co dla jednych będzie plusem dla innych może być zbyt miejscami drastyczne lub szczegółowe.

Historia na pewno warta poznania, bo choć czasy się zmieniają, to jednak warto zajrzeć do korzeni i poznać pracę akuszerek.



Idź do oryginalnego materiału