Gorzko pachną samotną jesienią
te wieczory bez Ciebie umarłe
te wieczory bez Ciebie umarłe
kiedy marzę zaplątany w jesień,
kiedy serce mnie dławi pod gardłem.
kiedy serce mnie dławi pod gardłem.
Kiedy liście żółtawym odblaskiem
spełzną na dół na ściśnięte pięście,
w mgłach daleko zagubiona radość,
w mgłach daleko zagubione szczęście.
Potem noce mnie ciszą umęczą,
myśli spali błyskawicą drżenie,
potem serce mi wydrze przymarłe
jesień w wieczór spłakany wspomnieniem.
Kamil Baczyński
6-X-38
6-X-38