Krzysztof Ibisz po latach znów prowadzi "Awanturę o kasę"
Jesienią na antenę Polsatu po długiej przerwie powrócił uwielbiany teleturniej "Awantura o kasę". Program znów zachwycił widzów, a ci po emisji nagranych odcinków niemalże od razu domagali się potwierdzenia realizacji kolejnej edycji.
Na szczęście wiadomo już, iż program prowadzony niezmiennie przez Krzysztofa Ibisza w marcu pojawi się na antenie stacji.
W rozmowie z naszym serwisem Krzysztof Ibisz postanowił zdradzić nieco rąbka tajemnicy na temat sukcesu "Awantury o kasę".Reklama
"Kiedy wymyśliliśmy go 22 lata temu, to mam wrażenie, iż wymyśliliśmy bardzo polski teleturniej, bo niby jest gra o duże pieniądze, wiedza, czas dla drużyn - są żelazne zasady. Ale z drugiej strony jest tu trochę jak u cioci na imieninach - ktoś coś zaśpiewa, opowie ciekawą historię (...), troszkę jest taka atmosfera familijna" - wyznał prezenter z charakterystycznym dla siebie uśmiechem.
Krzysztof Ibisz postawił sobie istotny cel. Musi przebić gwiazdora TVN-u
Krzysztof Ibisz znany jest ze swojego poczucia humoru, które nie raz zachwyciło już użytkowników mediów społecznościowych. Na Instagramie prezentera śledzi ponad 200 tysięcy osób. Gwiazdor Polsatu jest aktywny także na TikToku. O prowadzeniu tej platformy postanowił opowiedzieć w rozmowie z naszą reporterką.
"To jest platforma, gdzie ludzie dobrze się bawią i mogą też na niej tworzyć swoje społeczności [...] To jest platforma, do której długo się nie mogłem przekonać, bo trochę trzeba przerzucić wajchę. No bo to jest inny rodzaj humoru, to jest taka czysta zabawa" - wyjawił Pomponikowi.
Ibisz traktuje media społecznościowe jako narzędzie do kontaktowania się z fanami oraz jako źródło rozrywki. Niemniej jednak prezenter postawił przed sobą cel, który wraz z pomocą fanów ma zamiar osiągnąć w najbliższym czasie. O co chodzi? Otóż Ibisz chce przebić Kubę Wojewódzkiego w liczbie obserwujących.
"Nawet ostatnio taki mam challange, bo chciałbym, może mi w tym pomożecie, przebić Kubę Wojewódzkiego, który ma sześć milionów, ja w tym momencie mam 4,8 więc pomóżcie. Napisałem do niego, on podjął wyzwanie, więc wyścig trwa. Pozwólcie tu najmłodszemu prezenterowi przebić Kubę" - dodał w wywiadzie.
Nie pozostało więc już nic, tylko wejść na TikToka i zaobserwować Krzysztofa Ibisza.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
W TVN szykuje się prawdziwa rewolucja. Nagłe doniesienia o wielkich zmianach. To nie były plotki
Krzysztof Ibisz otwarcie o WOŚP. Wprost skomentował zbiórkę Macieja Musiała
Ibisz zwrócił się do Bem po śmierci jej męża. Żegna go wzruszającymi słowami