Jak informuje serwis „Goniec”, legendarny wokalista Budki Suflera od lat podkreśla, iż sława nie równa się bezpiecznej emeryturze. Teraz zdecydował się ujawnić konkretne liczby, pokazując, ile realnie wpływa na jego konto – zarówno z ZUS-u, jak i z serwisów streamingowych. Kwoty zaskakują.
Krzysztof Cugowski zdradza, ile wynosi jego emerytura
W biografii „Śpiewanie mnie nie męczy – Cugowski rozmawia z Sierockim” Krzysztof Cugowski otwarcie opowiada o swojej emeryturze. Legendarny wokalista Budki Suflera przyznał, iż po rewaloryzacjach jego świadczenie wynosi w tej chwili około 1700 złotych miesięcznie.
„Ci, którzy byli na etatach w teatrach albo operetkach, to teraz mają w porządku, choć oczywiście też bez szału. Ale ja z dumą jednak pragnę poinformować, iż po różnych rewaloryzacjach mam już 1700 złotych proszę państwa i tylko się cieszę, iż mi tej emerytury nie przynosi listonosz, bo by się prawdopodobnie naigrywał i śmiał w kułak” – wyznał artysta, cytowany przez serwis „Goniec”.
Cugowski w rozmowie z Sierockim poruszył szerszy kontekst sytuacji finansowej polskich artystów. Wokalista wskazuje, iż niska emerytura wielu twórców jest konsekwencją życia w czasach PRL-u, kiedy nie odprowadzano składek emerytalnych za pracę w branży muzycznej.
Artysta podkreśla, iż problem dotyczy nie tylko jego samego, ale całego pokolenia muzyków, którzy mimo ogromnego dorobku artystycznego często muszą liczyć każdy grosz na emeryturze. Cugowski w ten sposób zwraca uwagę na historyczne zaniedbania systemowe, które wciąż mają realny wpływ na życie twórców w Polsce.
Dodatkowa emerytura
Mimo iż emerytura Krzysztofa Cugowskiego jest stosunkowo niska, artysta nie pozostaje bez dodatkowych źródeł dochodu. Jak sam przyznaje, regularnie wpływają na jego konto pieniądze ze streamingu – średnio około 10 tysięcy złotych miesięcznie.
„Dobre i to. Mogłoby tego nie być, prawda? Tak iż ja nie mam pretensji” – stwierdził artysta, cytowany przez serwis „Goniec”.
Krzysztof Cugowski nie zamierza odkładać mikrofonu na zawsze. Dla legendy Budki Suflera muzyka to nie tylko źródło dochodu, ale przede wszystkim pasja, która pozwala zachować równowagę psychiczną – planuje śpiewać tak długo, jak tylko będzie mógł.
Co o tym sądzicie?