Krystyna Mazurówna dostaje głodową emeryturę. "Płaciłam wszystkie składki"

kobieta.gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Michał Łepecki / Agencja Wyborcza.pl


Polska tancerka i choreografka Krystyna Mazurówna mieszka na stałe we Francji, ale pobiera polską emeryturę. Lata aktywności zawodowej nie zostały jednak uznane przez państwo. 85-latka otrzymuje głodowe świadczenie. "Na szczęście Francuzi mi dali emeryturę i nie muszę ciągle pracować, żeby żyć" - mówiła niedawno.
Krystyna Mazurówna ma za sobą lata kariery zawodowej. Tworzyła choreografie dla wielu teatrów, m.in. Żydowskiego oraz Współczesnego w Warszawie, Starego w Krakowie i Wielkiego w Łodzi. Potem również paryskiego Élysées Montmartre.
REKLAMA


Jej działalność dwukrotnie została doceniona przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, które przyznało jej stypendium artystyczne. Po tym gdy pod koniec lat 60. zmuszono ją do opuszczenia kraju, zamieszkała we Francji i rozwijała międzynarodową karierę. Dziś jej polska emerytura nie starczyłaby na przeżycie.


Zobacz wideo Ile trzeba zarabiać, aby godnie żyć? [SONDA]


Jaką emeryturę dostaje Krystyna Mazurówna?
Ostatnio 85-latka pojawiła się w Warszawie na pokazie najnowszej kolekcji Paprocki&Brzozowski. Wśród pytań zadawanych jej przez dziennikarzy, padło także pytanie o emeryturę. - Ja mam polską emeryturę. Miałam 105 złotych miesięcznie, ale teraz mam podniesioną do 240 złotych miesięcznie - żaliła się portalowi Pomponik.


Swoją stabilną sytuację zawdzięcza francuskiemu rządowi. - Na szczęście Francuzi mi dali emeryturę i nie muszę ciągle pracować, żeby żyć. Raczej dopłacam, bo ja ciągle jeżdżę do Polski, oczywiście, sama sobie opłacam przeloty, hotele, żeby uczestniczyć w jakimś wydarzeniu - powiedziała.
JACEK PIOTROWSKI


"Miałam operę, operetkę, ale to okazało się niewystarczające"
Jak dodała Mazurówna, płaciła wszystkie składki, ale nie zawsze było to możliwe. - Jeszcze w Polsce występowałam bardzo dużo w telewizji, ale to w ogóle nie jest uznawane. Uznawane są tylko zakłady pracy, gdzie się pracuje na pensji. Miałam operę, operetkę, ale to okazało się niewystarczające. Udało mi się zapracować na prywatną emeryturę, więc nie narzekam - dodała. Jej sytuacja nie jest wyjątkiem. Jak wskazuje ZUS, na koniec 2023 roku zarejestrowanych było niemal 400 tys. emerytów z mikroemeryturą.
Idź do oryginalnego materiału