Konferencja Microsoft Expert Summit 2017

mjedrzejewski.wordpress.com 7 lat temu

W miniony czwartek miałem przyjemność wziąć udział w tytułowej konferencji. Było to jakieś wyzwanie – w końcu do przejechania było około 500 km do Lublina. Robiąc szybkie podsumowanie – było warto!

Przyjechałem około 9, natomiast do budynku wszedłem w okolicach 9.30 (a na dworze cholernie zimno!) – tutaj mały minus, ponieważ obsługa ponad 1000 osób przez dwa stanowiska, nie do końca się sprawdziła.

Po wejściu do budynku i zarejestrowaniu się, każdy uczestnik otrzymał pakiet giftowy – kubek, stopery do uszu (! 🙂 ) i sporo ulotek reklamowych. Do tego identyfikator:

i można zaczynać konferencję. W korytarzu pomiędzy salami szkoleniowymi, a bufetem rozstawione były stanowiska firm współorganizujących konferencję. W zasadzie każda z nich organizowała jakiś konkurs, w którym można było zgarnąć nagrodę. Osobiście wziąłem udział tylko w jednym, z ogólnej wiedzy IT. 12 pytań, aplikacja Kahoot!, kilkunastu uczestników stojących ze telefonami i odpowiadającymi na czas na każde pytanie. Udało się! Wynik 11/12 i książka Specyfikacja na przykładach zgarnięta.

Konferencja była podzielona na 4 różne sale:

  • Sala Wiedzy
  • Sala Inspiracji
  • Sala Umiejętności
  • Sala Technologii

na których odbywały się równolegle wykłady/warsztaty, więc każdy z uczestników mógł ułożyć plan pod siebie. o ile chodzi o mnie, to tutaj zdecydowanie wydarzenia zdominowała Sala Wiedzy – wszystkie 4 wykłady odbywały się właśnie w niej.

Przed wejściem chciałem się połączyć z Wi-Fi, ale nikt z obsługi konferencji nie znał hasła (sic!). Brakowało też jakiegokolwiek oficjalnego taga do dyskusji na Twitterze – chyba, iż nie zauważyłem (a to też źle 😛 ).

O 10.30 nastąpiła ceremonia otwarcia i tu bardzo fajny pomysł – przed pierwszym wystąpieniem, na scenie pojawiło się trio smyczkowe. Następna godzina to prelekcja Michała Furmankiewicza na temat Microsoft Azure – co i jak, z czym to się je, co wybrać w poszczególnych scenariuszach. Prowadzący z dobrą dykcją, interesująca prezentacja – dowiedziałem się całkiem sporo rzeczy, o których nie miałem wcześniej zielonego pojęcia. Mały minus – prezentacja była zbyt długa, przez co prowadzący musiał się pod koniec bardzo spieszyć i parę tematów nie zostało wytłumaczonych.

Szybka przerwa na kawę i wracamy do Sali Wiedzy. Tym razem Maciej Aniserowicz w temacie testowania scenariuszy wielowątkowych w .NET. Tutaj jak zwykle wymagałem świetnej prezentacji i jak zwykle ją dostałem. Praktyczna wiedza przedstawiona na konkretnym przykładzie i jego refaktoryzacji. Oczywiście przy udziale widowni. Do tego miły akcent w postaci giftów za poprawne odpowiedzi – mnie udało się zgarnąć DYWANIK (myszka śmiga jak szalona):

Natępne wystąpienie to Taras Tomishch i tematyka bezpieczeństwa w aplikacjach webowych. Czego unikać, jak przechowywać hasła, jak zarządzać sesją w przeglądarce itd. Autor był bardzo dobrze przygotowany, temat również ciekawy, aczkolwiek dla doświadczonych programistów nic nowego – ot, podstawowe zasady bezpieczeństwa, o których każdy, kto pracuje kilka lat w IT powinien wiedzieć.

Godzinna przerwa na darmowy lunch, dostarczony przez firmę cateringową i to, na co najbardziej czekałem – Mirek Burnejko i AWS vs Azure. Pierwszy raz miałem PRZYJEMNOŚĆ uczestniczyć w prezentacji Mirka i muszę powiedzieć, iż było zajebiście – flow, sposób prowadzenia – swoją drogą nigdy wcześniej nie widziałem, żeby ktokolwiek, gdziekolwiek przewijał slajdy z prędkością światła i miało to sens. 😉 Do tego porównanie dwóch hegemonów sceny chmurowej – od tego, co było kiedyś, do tego, co będzie kiedyś. Swoją drogą całkiem serio – czy ktoś z Was widział SLA AWS?

Następny punkt to szybka ewakuacja i w drogę. Sama konferencja była bardzo fajnie zorganizowana, wiele ciekawych tematów i prelegentów. Żałuję tylko, iż nie zostałem na dłużej w Lublinie, ponieważ ostatni raz byłem tam prawie 20 lat temu, nic nie pamiętam, a na pewno jest to miasto warte zobaczenia.

Idź do oryginalnego materiału