Od horroru do kina akcji? "M3GAN 2.0" może być jeszcze lepszym filmem
Pierwsza część "M3GAN" zdobyła serca widzów jako przewrotny horror z elementami czarnego humoru. Jednak wedle najnowszych doniesień, "M3GAN 2.0" ma obrać zupełnie inny kierunek. Jak zapowiada reżyser Gerald Johnstone, sequel będzie bardziej przypominał film akcji, choć nie zabraknie w nim "dziwacznych straszaków", które były znakiem rozpoznawczym pierwszej części. "To ostateczne starcie w stylu złośliwych dziewczyn" - tak reżyser opisuje fabułę, która wymyka się sztywnym ramom gatunkowym.
Kluczowym elementem nowej odsłony będzie pojedynek M3GAN z nowym, jeszcze potężniejszym robotem. Ta konfrontacja ma być centralnym punktem filmu, wprowadzając widowiskowe sceny i dynamiczną akcję. Najciekawszym aspektem zapowiedzi jest porównanie "M3GAN 2.0" do kultowego "Terminatora 2: Dzień sądu". James Wan, producent filmu, otwarcie przyznaje, iż pierwsza część była ich żartobliwą interpretacją Terminatora, z zabójczą lalką zamiast Arnolda Schwarzeneggera. Sequel ma pójść o krok dalej, czerpiąc inspirację z drugiego filmu Jamesa Camerona.
"Wiedzieliśmy, iż M3GAN musi stanąć naprzeciw nemezis, która potencjalnie może być od niej silniejsza" - powiedział Wan. To nawiązanie do schematu, w którym "Terminator 2" przekształcił horror/slasher w pełnokrwisty film akcji, wprowadzając nowego, groźniejszego przeciwnika: T-1000. Czy "M3GAN 2.0" powtórzy ten sukces, łącząc emocjonującą akcję z charakterystycznym, nieco kpiącym stylem pierwszej części?
Zobacz zwiastun "M3GAN 2.0":
Premiera "M3GAN 2.0" zbliża się wielkimi krokami, a zapowiedzi twórców tylko podgrzewają atmosferę. Czy sequel rzeczywiście dorówna "Terminatorowi 2"? Przekonamy się już wkrótce!
Zachęcamy do przeczytania naszej recenzji horroru "M3GAN":