Jest w końcu kolejny tom z serii "Malutki Lisek i Wielki Dzik". Już śpieszę się, by Wam go pokazać.

Tytuł: Malutki Lisek i Wielki Dzik. Awantura, tom 10
Scenariusz: Berenika Kołomycka
Rysunki: Berenika Kołomycka
Stron: 48
Rok wydania: 2025
Wydawnictwa Egmont
Moja recenzja:
Tym razem trafiamy do norki Łasicy i jej młodych. Ten dzień w roku określany jest jako Jasnota czyli najjaśniejszy i najdłuższy dzień w roku. O zachodzie słońca wszystkie zwierzęta z dolinki zbiorą się na wzgórzu i obdarują prezentami. Małe łasiczki wychodzą z norki i zaczynają zabawę, która finalnie kończy się wielką awanturą. W rezultacie jedna z Łasiczek odłączy się od grupy i czekają ją wielkie kłopoty.


Tym razem istotną rolę odegra nie tylko Malutki Lisek, ale także Piżmak. Co się tym razem przede wszystkim liczy? Na pewno przyjaźń, zaufanie, ale też bezinteresowność. Po całym dniu niesnasek i tak przyjdzie czas na sztamę.

Chociaż to komiks o zwierzętach, to jednak autorka nadając im ludzkie cechy, przekazuje wiele mądrych wskazówek do naszego, ludzkiego życia. To proste historyjki uczące zrozumienia i przyjaźni. To również piękne, delikatne ilustracje, które w naszym przebodźcowanym kolorami i formą świecie, zaczynają być wyjątkiem.
Jeśli jeszcze nie czytaliście przygód Malutkiego Liska i Wielkiego Dzika, to naprawdę polecam.









