Prawnik Lil Nas X podkreślił, iż gwiazdor „ma się świetnie”, mimo problemów prawnych związanych z jego sierpniowym zatrzymaniem.
Artysta w poniedziałek ponownie pojawił się w sądzie w Kalifornii, gdzie słyszał trzy zarzuty napaści z uszkodzeniem ciała na funkcjonariusza policji oraz jeden zarzut stawiania oporu funkcjonariuszowi podczas wykonywania obowiązków. Wokalista nie przyznaje się do winy.
Jak podaje „Rolling Stone” Lil Nas X wszedł na salę sądową uśmiechnięty i nie składał żadnych zeznań. Sędzia podpisał nakaz ochrony dotyczący przekazywania materiałów dowodowych oraz wyznaczył kolejne posiedzenie na 12 marca.
Po opuszczeniu sądu jego obrońca powiedział dziennikarzom:
Jak widzicie, Montero ma się świetnie, ma się doskonale i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni… Z niecierpliwością czekamy na pozytywne rozwiązanie tej sprawy, którego jesteśmy bardzo pewni.
Lil Nas X został zatrzymany w nocy 21 sierpnia, gdy miał być widziany spacerujący nago po Los Angeles. Prokuratura twierdzi, iż podczas próby zatrzymania zaatakował policjantów i zranił trzech z nich. Hill najpierw trafił do szpitala z podejrzeniem przedawkowania, a następnie do aresztu.
We wrześniu jego prawnicy ujawnili, iż artysta „jest w trakcie leczenia” w ośrodku poza Kalifornią. Szczegóły leczenia zostały utajnione decyzją sądu.
















