W lutym 1983 roku – w mrocznych i zimnych miesiącach stanu wojennego – Telewizja Polska nadała dwuczęściową teatralną adaptację „Długiego pożegnania”, klasycznej powieści kryminalnej Raymonda Chandlera. Obsadzając w roli Philipa Marlowe’a Wiktora Pyrkosza, reżyser Stefan Szlachtycz na pewno zaskoczył, ale – jak się okazuje – wybrał znakomicie. Nie mniej trafnym wyborem było powierzenie roli Eileen Wade pięknej Danucie Kisiel.