Kiedy zobaczymy 2. sezon „Rodu smoka”? I czy czekają nas dalsze spin-offy „Gry o tron”? Dyrektor generalny HBO i HBO Max Casey Bloys ujawnia konkrety.
Nie jest żadną tajemnicą, iż 2. sezonu serialu „Ród smoka” nie zobaczymy w 2023 roku. Ekipa ma wejść na plan serialu w kwietniu, a prace nad nowymi odcinkami potrwają dziewięć miesięcy. Ale kiedy dokładnie możemy spodziewać się premiery? I czy możemy oczekiwać kolejnych spin-offów z „Gry o tron„?
Ród smoka sezon 2 – kiedy premiera nowych odcinków?
Prezes i dyrektor generalny HBO i HBO Max Casey Bloys udzielił wywiadu Variety, w którym zdradził, iż na tyle, na ile się orientuje, serial nie będzie startował do nagród Emmy w 2024 roku, do których okres zgłoszenia kończy się 31 maja 2024.
Oznacza to, iż 2. sezon „Rodu smoka” najprawdopodobniej wróci w okolicach lata 2024, co zgadzałoby się z wcześniejszymi zapowiedziami Bloysa, który mówił, iż fani muszą uzbroić się w cierpliwość. jeżeli wszystko pójdzie z planem, 2. sezon „Rodu smoka” będziemy więc oglądać mniej więcej dwa lata po pierwszym.
Gra o tron – czy będą kolejne spin-offy serialu?
A czy międzyczasie możemy oczekiwać innych seriali ze świata Westeros? Okazuje się, na to również przyjdzie nam trochę poczekać.
— Moja filozofia jest taka, iż dobry scenariusz to priorytet numer jeden. Nie robię tego, bo chcę mieć jeden [serial] na rok czy dwa w ciągu roku. Chcę je zrobić w oparciu o scenariusze, którymi jesteśmy podekscytowani.
W odpowiedzi na to Bloys został zapytany, czy stacja zamierza coś zrobić, by uniknąć sytuacji, w którym nie będą mieli żadnego serialu związanego z „Grą o tron”. Szef HBO nie ukrywał, iż aby zrobić serial tak dobry jak „Ród smoka”, trzeba w to włożyć naprawdę dużo pracy i przetestować wiele możliwości.
— Pamiętajcie, iż aby „Ród smoka” pojawił się po „Grze o tron”, [musieliśmy wcześniej] stworzyć wiele seriali, nakręcić odcinek pilotażowy, opracować kilka scenariuszy i oto mamy „Ród smoka”. Ponowne zrobienie takiego serialu będzie wymagało takiego samego wysiłku. Musisz rozwijać wiele projektów, próbować wielu różnych rzeczy. Nigdy nie wiesz, co zadziała. Więc w tej chwili to robimy. Nie jestem przeciwnikiem jakiejkolwiek liczby seriali. Prawdopodobnie istnieje jakiś naturalny limit seriali, których chcą fani, ale jestem otwarty na każdy, o ile mamy dobre przeczucie, jeżeli chodzi o scenariusze i perspektywy serialu.
Casey Bloys zna możliwości, jakie daje świat Westeros i ogrom historii, jakie można tam stworzyć, ale nie ma zamiaru dopuszczać do wyprodukowania każdego projektu. Poprzeczka dla nowych seriali postawiona jest wysoko.
— Zrobienie takiego, który sprosta wymaganiom, zajmuje trochę czasu. Wiem, iż George [R.R. Martin] myśli tak samo. Chcesz zrobić taki [serial], z którego wszyscy będą naprawdę dumni i podekscytowani.
Wiadomo, iż pośród potencjalnych spin-offów, jeden dotyczy Jona Snowa, w którego ponownie wcieliłby się Kit Harrington. Szef HBO jednak nie skomentował serialu, ponieważ prace nad nim są przez cały czas na bardzo wczesnym etapie.