LaBella zdecydowała się na proces "nie tylko z powodu poniesionych szkód, ale także w celu wskazania problemu ciągłych zaniedbań [...] dotyczących zrozumienia i rozwiązania problemów wiążących się z występowaniem w scenach [o wiadomym charakterze] oraz potrzeby koordynacji intymności".
LaBella należy do związku zawodowego aktorów SAG-AFTRA. Według kaskaderki jego standardy zostały złamane podczas realizacji "Horyzontu. Rozdziału 2". W jej kontrakcie znalazły się zapisy o obecności koordynatora intymności podczas trudnych scen, a także wcześniejszym uprzedzeniu o realizacji takowej, zgody wszystkich biorących w niej udział stron i ograniczenia planu do niezbędnych członków ekipy filmowej.Reklama
Kaskaderka oskarża Kevina Costnera o nadużycia na planie "Horyzontu. Rozdziału 2"
Według pozwu LaBella miała zastąpić aktorkę Ellę Hunt w kilku ujęciach. Po przybyciu na plan poproszono ją dodatkowo o występ w scenie, która nie znalazła się w jej kontrakcie. Dopiero przed jej realizacją kaskaderka wywnioskowała z instrukcji Costnera dla innego aktora, iż ma to być scena napaści seksualnej. "Wpływ pracy nad zaimprowizowanym ujęciem był na tyle głęboki, iż nie tylko załamał karierę, którą pani LaBella budowała latami, ale też pozostawił trwałą traumę, z którą będzie musiała zmagać się przez długi czas".
W pozwie zaznaczono także, iż o charakterze sceny została uprzedzona Hunt, która odmówiła występu w niej. Wynikało to z "brutalnej natury zmian w scenariuszu" oraz "braku zapewnienia wymaganego koordynatora". O zajściu nie poinformowano LaBelli, która dowiedziała się o nim o wiele później. Kaskaderce nie tylko nie zapewniono zamkniętego planu i koordynatora intymności. Costner miał ciągle proponować nowe ujęcia, a także naciskać, by scena była jeszcze bardziej dosadna.
Przedmiotem pozwu jest także zachowanie ekipy filmowej po zgłoszeniu przez LaBellę jej zastrzeżeń po realizacji sceny. W kolejnych dniach miała otrzymywać coraz mniej pracy. Później nie została zatrudniona przy produkcji "Horyzontu. Rozdziału 3". Zakończyła się też relacja zawodowa z jej dotychczasowym koordynatorem kaskaderów.
Prawnik Kevina Costnera odnosi się do zarzutów
Do zarzutów LaBelli odniósł się Marty Singer, prawnik Costnera, w piśmie przesłanym redakcji "Deadline". "Twierdzenia Devyn LaBelli są bezpodstawne oraz całkowicie sprzeczne z jej własnymi działaniami i faktami" - czytamy w nim. Singer nazywa kaskaderkę "seryjną oskarżycielką", która wraz ze swym prawnikiem formułowała wcześniej podobne zarzuty wobec swoich pracodawców przy innych produkcjach.
Według relacji Singera opisana przez LaBellę sytuacja dotyczyła próby sceny, na której realizację się później zgodziła. Do nagrania jednak nie doszło. Tego wieczoru kaskaderka miała nie mówić o swoich zastrzeżeniach koordynatorowi kaskaderów oraz innym osobom z ekipy filmowej. Nie zmieniło się to w czasie kolejnych tygodni zdjęć do "Horyzontu. Rozdziału 2". Na dowód Singer przedstawił wiadomość z podziękowaniami, którą LaBelle wysłała swojemu przełożonemu po zakończeniu realizacji.
Kate McFarlane, jedna z prawniczek kaskaderki, odpowiedziała "Deadline", iż taki obraz sytuacji jest fałszywy. "Nasza klientka została [...] pozostawiona bez ochrony wobec oczywistej krzywdy. Stało się tak mimo istniejących procedur i standardów opracowanych po to, by chronić takie osoby" - stwierdziła.
Seria "Horyzont". Projekt życia i ogromna porażka Kevina Costnera
"Horyzont. Rozdział 1" debiutował podczas festiwalu w Cannes w 2024 roku i wszedł do kin kilka tygodni później. Jest to epicki western i dzieło życia Kevina Costnera, który planował go przez wiele lat. Historia miała zostać zamknięta w czterech niemal trzygodzinnych filmach. "Rozdział 2" miał wejść do kin w sierpniu 2024 roku. Jednak po chłodnym przyjęciu pierwszej części film trafił na półkę. Premiera "Rozdziału 2" odbyła się w czasie festiwalu w Wenecji w 2025 roku. Nie wiadomo, kiedy film wejdzie do szerokiej dystrybucji w kinach lub na streamingu.