Kandydatka Rolanda z "Rolnik szuka żony" naprawdę to powiedziała! To działo się poza kamerami

gazeta.pl 4 godzin temu
W programie "Rolnik szuka żony" Roland zaprosił do siebie trzy uczestniczki. Jedna z nich, Katarzyna, podzieliła się właśnie refleksjami na temat swojego udziału w show. Zdradziła też, z kim podczas nagrań udało jej się znaleźć wspólny język.
7 grudnia Telewizja Polska wyemitowała finałowy odcinek 12. edycji "Rolnik szuka żony". Duże zamieszanie wywołały słowa Rolanda, który przyznał, iż wybrał Karolinę, bo... miał do niej bliżej. Relacja pary ostatecznie nie przetrwała, a rolnik powiedział otwarcie, iż gdyby wiedział, jak potoczy się jego znajomość z Karoliną, wybrałby Aleksandrę. Co więcej, w finale pojawiła się również Katarzyna, czyli trzecia kandydatka Rolanda, która odeszła z programu na samym początku. Po ostatnim odcinku programu "Rolnik szuka żony", Katarzyna opublikowała w sieci wymowne słowa.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" walczy ze stereotypami. "Ciężko pracuje, nie tylko wyglądam"


"Rolnik szuka żony". Katarzyna była kandydatką Rolanda. To powiedziała w sieci
Katarzyna postanowiła nie zostawiać finału programu "Rolnik szuka żony" bez słowa. Najpierw opowiedziała trochę o sobie. "Historia dobiegła końca… A ja wciąż czuję w sobie echo wszystkich emocji, które temu towarzyszyły. Przyszłam do programu z ogromną wiarą, iż znajdę miłość. Nie szukałam blasku kamer ani rozgłosu chciałam tylko poczuć coś prawdziwego. Nie spodziewałam się jednak, jak bardzo ta przygoda mnie poruszy" - przyznała. Dodała również, iż programu dał jej nową przyjaciółkę. Mowa o Karolinie. "(…) Największym cudem była więź, która narodziła się z Karolcią. Nigdy nie spodziewałam się, iż spotkam kogoś, kto stanie się dla mnie tak bliski. Od pierwszych rozmów czułam, iż jest w nas coś siostrzanego, coś, co nie potrzebuje słów. Dziś wiem, iż takie spotkania nie są przypadkowe" - wyznała na swoim profilu.
Nie zabrakło również podziękować. "Dziękuję wszystkim osobom, które spotkałam na swojej drodze. Dziewczynom, które okazały mi tyle wsparcia, za każde dobre słowo i za obecność wtedy, kiedy najbardziej tego potrzebowałam. Za hejt też dziękuję, już nie biorę go do siebie, bo znam swoją wartość i wiem, kim jestem. Idę dalej z podniesioną głową" - dodała Katarzyna.


"Rolnik szuka żony". Katarzyna sama opuściła program. Taki był powód
Katarzyna była pierwszą kandydatką Rolanda, która wróciła do domu. Co więcej, ona sama podjęła taką decyzję. Nie była ona trudna. "Im dłużej tam byłam, tym bardziej miałam pewność, iż to nie to. Miałam wrażenie, iż przed kamerami jest inaczej, bo poza kamerami jest inaczej (…). Naskoczył na mnie, iż to ja buntuję Karolinę, żeby odjechała. W sumie to choćby do głosu mi nie dał dojść" - mówiła wówczas. Nie ukrywała, iż ta decyzja wyszła jej na dobre. ZOBACZ TEŻ: Basia i Mateusz z "Rolnika" są przez cały czas razem? Uczestnik w gorzkim wyznaniu, co działo się po programie
Idź do oryginalnego materiału