W 9. odcinku „Ślubu od pierwszego wejrzenia” Kamil postanowił wprowadzić odrobinę romantyzmu do ich relacji z Asią. Przygotował niespodziankę – romantyczną kolację we własnym mieszkaniu w Warszawie. Jednak mimo jego starań, to co miało być magicznym wieczorem, przyniosło więcej frustracji niż radości. Ostateczny cios zadała... pralka.